Co łączy politykę Chin i Rosji? Dr Lubina wskazuje trzy główne cechy wspólne
- Chiny ze zrozumieniem podchodzą do rosyjskich działań w Europie, a Rosja ze zrozumieniem podchodzi do chińskich działań w Azji - powiedział w Polskim Radiu politolog, dr hab. Michał Lubina z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pytany o podobieństwa między oboma krajami. - To jest ententa, wzajemne zrozumienie - dodał, wskazując trzy punkty zrozumienia między Pekinem a Moskwą.
2022-08-16, 17:53
Na Tajwanie, który dwa tygodnie temu odwiedziła Nancy Pelosi, nasiliła się kampania chińskiej dezinformacji - pisze agencja AFP, powołując się na organizacje zajmujące się sprawdzaniem wiarygodności treści umieszczanych w sieci. Podróż przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów na Tajwan doprowadziła do wzrostu napięć pomiędzy obydwiema stronami Cieśniny Tajwańskiej. Chiny uznają bowiem Tajwan za część własnego terytorium.
- Jest pewne podobieństwo między działaniami Rosji, a Chin - ocenił w Polskim Radiu 24 politolog dr Michał Lubina z Uniwersytetu Jagiellońskiego, nawiązując do kontekstu rosyjskiej wojny na Ukrainie. - Jeżeli Rosja chce zagarnąć wszystkie ziemie staroruskie i sprawić, że wszystko, co ruskie ma być rosyjskie i nie ma w tej narracji niepodległej Ukrainy, tak Chiny robią podobnie z cywilizacją chińską. Tajwan, z perspektywy chińskiej, jest sprawą wewnętrzną i musi zostać podporządkowany, musi nastąpić "reunifikacja", jak mówi Pekin - wytłumaczył naukowiec.
Nacjonalizm Chin i Rosji
- Mamy tu element nacjonalistyczny: nie ma wielkiej Rosji bez Kijowa, nie ma wielkich Chin bez Tajwanu - ocenił, tłumacząc podobieństwa polityczne między Rosją a Chinami.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, z punktu widzenia Tajwanu, "sprawa wygląda zupełnie inaczej". - W Tajpej czy na Tajwanie, szerzej ujmując, w ostatnich dwóch dekadach zaszły ogromne zmiany: mamy narodziny narodu tajwańskiego i większość społeczeństwa tajwańskiego uważa się za Tajwańczyków. Część uważa się za Tajwańczyków i Chińczyków, a stricte za Chińczyków uważa się jedynie kilka procent. To powoduje, że Tajwańczycy owszem, mają poczucie przynależności do cywilizacji chińskiej, chociaż niekoniecznie lubią tę nazwę, ale już nie do Chin - wskazał.
REKLAMA
Wspólny przeciwnik Moskwy i Pekinu
Gość "Świata poglądu" dodał, że "do tego dochodzi element demokratyczny". - Ukraina, przy wszystkich problemach, jakąś demokracją jest, Tajwan zaś jest całkiem sprawną demokracją, co jest irytujące dla autokratycznych państwa, jak Rosja czy Chiny - zaznaczył.
Jak mówił, jest też "pewna forma rozumienia się bez słów między Pekinem a Moskwą". - Obie stolice mają świadomość, że ich głównym przeciwnikiem są Amerykanie, a właściwie amerykański porządek międzynarodowy, który wspólnie podminowują. To jest ententa, wzajemne zrozumienie. Chiny ze zrozumieniem podchodzą do rosyjskich działań w Europie, a Rosja ze zrozumieniem podchodzi do chińskich działań w Azji - wyjaśnił dr Michał Lubina.
Posłuchaj
Dr Michał Lubina: Tajwan, z perspektywy chińskiej, jest sprawą wewnętrzną i musi zostać podporządkowany, musi nastąpić "reunifikacja", jak mówi Pekin ("Świata pogląd"/ PR24) 11:41
Dodaj do playlisty
Więcej o sytuacji między Chinami a Tajwanem - w nagraniu. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy,.
Czytaj także:
- Napięcie w Cieśninie Tajwańskiej. Chińskie myśliwce po raz kolejny naruszyły linię mediany
- Napięcie wokół Tajwanu. Tomasz Wróblewski: Chiny stają się nieprzewidywalnym mocarstwem
- Czy dialog z Rosją jest w ogóle możliwy? Dr Bartłomiej Gajos wyjaśnia
Wiceszef MSZ Marcin Przydacz gościem Polskiego Radia 24. Zobacz zapis video z rozmowy:
***
Audycja: "Świata pogląd"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: dr hab. Michał Lubina (politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego)
Data emisji: 16.08.2022
Godzina emisji: 16.47
REKLAMA
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA