Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, cytowany przez agencję Reutera powiedział, że Rosja jest pod silną presją ze strony Ukrainy po tym, gdy rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu nakazał swoim wojskom wycofać się z Chersonia. W opinii gościa PR24, strona ukraińska ma jednak podejrzenia dotyczące tego, że Rosjanie mogą "pozostawić po sobie jakąś pułapkę".
"Sytuację wykorzystali Niemcy"
- Przywołuje się to, co wydarzyło się we wrześniu 1941 roku, po tym jak Armia Czerwona została rozgromiona pod Kijowem i kiedy Wermacht wkroczył do miasta, to w dniach od 24 do 29 września doszło w mieście do licznych eksplozji. Zaminowane były budynki, obiekty infrastruktury krytycznej, a sytuacja była bliska katastrofy humanitarnej, wykorzystali ją Niemcy do tego, żeby znaleźć pretekst do eksterminacji Żydów - powiedział dr Marek Kozubel.
Chersoń został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca, niedługo po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę 24 lutego. Była to jedyna stolica obwodu, którą udało się zdobyć Rosjanom podczas agresji w 2022 r. Pod koniec września, po rozpoczęciu ukraińskiej kontrofensywy, w obwodzie chersońskim odbyło się nieuznane przez zdecydowaną większość państw tzw. referendum w sprawie jego przyłączenia do Rosji.
11:03 PR24_mp3 2022_11_10-16-48-55.mp3 Odwrót Rosjan z Chersonia. Marek Kozubel: mogą pozostawić po sobie jakąś pułapkę ("Świata pogląd")
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: dr Marek Kozubel (historyk wojskowości, portal "Defence24.pl")
Data emisji: 10.11.2022
Godzina: 16:48