Artur Liebhart: polski film dokumentalny wyróżnia wrażliwość na bohaterów i poziom zdjęć
- Przykładem twórcy, który udowadnia, jaką siłę ma kino dokumentalne, jest Paweł Łoziński, który w swoich dwóch ostatnich filmach pokazuje, że można z bardzo małym budżetem, ale z wrażliwością skupiającą się na swoich bohaterach, zrobić wielkie kino, które jest dostrzegane i doceniane na całym świecie - mówił w PR24 Artur Liebhart, dyrektor Millennium Docs Against Gravity, międzynarodowego festiwalu filmów dokumentalnych.
2021-11-27, 21:35
Jak podkreślał Artur Liebhart, współcześni polscy twórcy filmów dokumentalnych czerpią z klasyki. - Wyrośli z niej zarówno pod kątem wrażliwości na bohaterów swojego dzieła, jak i na poziomie zdjęć. Te dwie rzeczy nadal wyróżniają polskie kino dokumentalne na tle produkcji światowych - stwierdził.
Jednym z głośniejszych filmów pokazanych na tegorocznym festiwalu Millennium Docs Against Gravity, jest "Ucieczka na Srebrny Glob" w reżyserii Kuby Mikurdy, dokument przybliżający historię powstawania filmu "Na srebrnym globie" Andrzeja Żuławskiego.
- Najważniejsze, co film Kuby Mikurdy ma dziś do przekazania, to stwierdzenie że żyjemy dzisiaj w czasach "postautorskich". Ważna jest sama postać Żuławskiego i sposób, w jakim był w stanie porwać cały olbrzymi zespól pracujący nad filmem do swojej wizji. Takich twórców już nie ma, takich filmów już się nie robi. W tamtych czasach film był sztuką wysoką, z tego piedestału już spadł - mówił gość audycji.
Jak zaznaczyył, film Żuławskiego mógł wejść wcześniej na ekrany niż "Gwiezdne wojny" Georga Lucasa. - Nie wiemy, czy byłby tak popularny, ale warto nadmienić, że są grupy fanów, które uważają niekończony film Żuławskiego za najciekawszy i najbardziej humanistyczny film science-fiction, jaki kiedykolwiek powstał - zaznaczył.
REKLAMA
- Trudno nazwać ten film dziełem pop-kulturowym, to było wielkie kino autorskie, gdyby wtedy film został ukończony rozpocząłby wędrówkę po festiwalach całego świata (…). Dziś możemy tylko bardzo żałować że PRL-owski minister kultury przerwał tę produkcję i dzieło to nigdy nie zostało ukończone, stało się największym mitem i tajemnicą polskiego kina - mówił Artur Liebhart.
Posłuchaj
Więcej w zapisie audycji.
***
Audycja: Ideo-pop
REKLAMA
Prowadzący: Krzysztof Wołodźko
Gość: Artur Liebhart
Data emisji: 27.11.2021
Godzina emisji: 20.36
REKLAMA
Polecane
REKLAMA