"Jego celem było stworzenie na nowo sztuki narodowej". Miezian o twórczości Szukalskiego
- Te parę lat, które spędził w Krakowie, ukształtowały go do końca życia. A to, co najważniejsze, trafił na Młodą Polskę w jej najwspanialszym rozkwicie. Wróciwszy do Ameryki, zachował młodopolskie wartości i przekonania - mówił w Polskim Radiu 24 Maciej Miezian, historyk sztuki, publicysta, pracownik Muzeum Krakowa.
2022-02-19, 21:55
Stanisław Szukalski był nie tylko rzeźbiarzem, ale również malarzem i rysownikiem. Tworzył przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, do których wyjechał z Polski w wieku 14 lat. Po trzech latach wrócił do rodzinnego kraju, by studiować na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1913 roku ponownie wyruszył do USA.
Szukalski prekursorem postmodernizmu
Maciej Miezian opisywał drogę artystyczną Stanisława Szukalskiego. - Gdy powrócił ponownie do Polski w latach 20. i 30. był dalej "młodopoloninem". Wtedy świat artystyczny już się pozmieniał, zwyciężyli kapiści, awangardziści, wszystko szło w stronę formy, a Młoda Polska to był przede wszystkim kult treści. Sztuka Szukalskiego ewoluowała w stronę surrealizmu. Kiedy wróciło zainteresowanie treścią w czasach postmodernizmu, to możemy powiedzieć, że Szukalski był prekursorem tego kierunku - zauważył gość audycji, który dodał, że Szukalski był bardzo ważną postacią dla awangardy amerykańskiej, po wyjeździe z Krakowa i powrocie do USA, do Chicago.
"Jego celem było stworzenie na nowo sztuki narodowej"
- Motywy prekolumbijskie zaczęły się pojawiać w popkulturze dopiero w latach 90. Teraz są już dość powszechne. W czasach, kiedy wprowadzał je Szukalski, był to całkowita nowość. Właściwie on jedyny na świecie wprowadził je do sztuki salonowej, poważnej (…) Najciekawsze było to, że chciał je wykorzystać do odrodzenia polskiej sztuki ludowej. Jego celem było stworzenie na nowo sztuki narodowej, wychodził z założenia, że korzenie nie mają szczególnego znaczenia, jeśli chodzi o formę i jeśli pojawi się genialny artysta, który coś zaproponuje i będzie w stanie narzucić to wszystkim, to może stworzyć sztukę narodową do zera, posługując się zupełnie nowymi formami - mówił Maciej Miezian.
Posłuchaj
W 1929 roku Szukalski na wystawie w Krakowie zaprezentował 98 rysunków i 34 rzeźby. Przy tej okazji wygłosił przemówienie, które atakowało sfery artystyczne i kulturalne Polski. Artysta krytykował między innymi system kształcenia artystycznego. Jego wystąpienie zaowocowało żywą polemiką, przy czym zyskał on zarówno gorących zwolenników jak i wrogów.
REKLAMA
W tym samym roku Szukalski zgromadził wokół siebie grupę artystów w zrzeszeniu nazwanym Szczep Szukalszczyków Herbu Rogate Serce. Na łamach "Kraka" organu prasowego zrzeszenia Szukalski domagał się podjęcia poszukiwań źródeł sztuki typowo polskiej, twierdząc, że na Akademii Sztuk Pięknych hołduje się jedynie francuskim modom.
Proponował stworzenie "Twórcowni", w której sposób kształcenia młodych talentów doprowadzi do stanu, w którym Kraków stanie się centrum sztuki twórczej, otwartym dla uczniów całego świata. Za duchowego przywódcę Polski uznał Józefa Piłsudskiego.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
***
Audycja: Ideo-pop
Prowadzący: Krzysztof Wołodźko
Gość: Maciej Miezian
Data emisji: 19.02.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 20.33
Polecane
REKLAMA