Kaleta: w Polsce to Trybunał Konstytucyjny jest sądem ostatniego słowa

2020-01-29, 15:01

Kaleta: w Polsce to Trybunał Konstytucyjny jest sądem ostatniego słowa
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta oraz podsekretarz stanu w MS Anna Dalkowska . Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

- Od początku wskazywaliśmy, że to nie Sąd Najwyższy jest powołany do tego, by ostatecznie, ustrojowo odnieść się jako nasze państwo do tego orzeczenia TSUE, takim sądem jest wyłącznie w Polsce Trybunał Konstytucyjny - mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.


Powiązany Artykuł

shutterstock trybunał konstytucyjny 1200.jpg
Spór kompetencyjny. TK zdecydował ws. stosowania uchwał Sądu Najwyższego

Rzecznik SN Michał Laskowski - odnosząc się do opublikowanego w środę postanowienia TK, zgodnie z którym do czasu rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu ws. sporu kompetencyjnego wstrzymane jest m.in. stosowanie uchwały połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia począwszy od dnia jej wydania - mówił, że postanowienie to "ma na celu uniemożliwienie wykonania uchwały trzech Izb SN, a tym samym uniemożliwienie wykonania wyroku TSUE". Dodał, że ani Trybunał, ani sądy nie mogą blokować wykonania orzeczenia TSUE.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Anusz: w sporze o sądownictwo przełomem będzie koniec kadencji pierwszej prezes SN

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta był proszony na konferencji prasowej o skomentowanie tej wypowiedzi. Kaleta podkreślił, że TK jest w Polsce sądem, który powinien ostatecznie rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości dotyczące prerogatywy prezydenta, stosunku z prawem unijnym i statusu Krajowej Rady Sądownictwa. - Widzimy, że Trybunał Konstytucyjny takie plany ma i wszystkie odpowiedzi na te wątpliwości się w orzeczeniu TK znajdą i to rozwiąże wszystkie te spory - dodał.

"Trybunał Konstytucyjny jest sądem ostatniego słowa"

Powiązany Artykuł

zbigniew ziobro pap 1200.jpg
Ziobro o orzeczeniu TK: ważne wobec próby stworzenia anarchii prawnej w sądownictwie

Kaleta zwrócił uwagę, że w orzecznictwie TK - odnoszącym się bezpośrednio do relacji między polskim porządkiem ustrojowym a porządkiem prawa unijnego - pojawia się fraza, że "Trybunał Konstytucyjny jest sądem ostatniego słowa". - Od początku wskazywaliśmy, że to nie Sąd Najwyższy jest powołany do tego, by ostatecznie, ustrojowo odnieść się jako nasze państwo do tego orzeczenia TSUE, takim sądem jest wyłącznie w Polsce Trybunał - dodał wiceminister.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Halicki o polskich sądach: chaos i zdemolowany porządek prawny

Wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Warchoł ocenił z kolei, że powoływanie się przez sędziego Laskowskiego na wyrok TSUE jest bezpodstawne, ponieważ TSUE nie zakwestionował Izby Dyscyplinarnej SN.

- Po drugie, uchwałą z ubiegłego tygodnia Sąd Najwyższy pozostawił bez możliwości dalszego rozpoznania bardzo istotne pytania prejudycjalne do TSUE zadane przez sędziego Zaradkiewicza, gdzie pan sędzia Zaradkiewicz złożył wniosek o zabezpieczenie. Uchwałą Sąd Najwyższy pozbawił sędziego możliwości zadawania pytań do TSUE. Jak się ma to do szacunku dla orzecznictwa TSUE? - pytał Warchoł.

- Sąd Najwyższy nie tylko podeptał naszą konstytucję, ale podeptał traktaty i orzecznictwo TSUE - dodał. Pytania sędziego SN Kamila Zaradkiewicza dotyczyły niezawisłości i bezstronności sądu, w którym zasiada sędzia powołany jeszcze przez Radę Państwa PRL lub Krajową Radę Sądownictwa w poprzednim składzie.

dn

Polecane

Wróć do strony głównej