Dywersja na kolei. Sąd zdecydował o areszcie dla dwóch Ukraińców

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy wyraził zgodę na areszt dwóch Ukraińców podejrzanych o akty dywersji na kolei. Chodzi o Jewhena I. oraz Ołeksandra K. którzy - według ustaleń śledczych - tuż po przeprowadzeniu sabotażu wyjechali na Białoruś.

2025-11-27, 21:00

Dywersja na kolei. Sąd zdecydował o areszcie dla dwóch Ukraińców
Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Akt dywersji na kolei. Jest zgoda na areszt

Sąd przychylił się do wniosku i zdecydował o areszcie na dwie miesiące, liczonym od momentu zatrzymania podejrzanych. "Sąd uwzględnił wniosek prokuratora. Uznał, że istnieje ogólna przesłanka do zastosowania tych środków zapobiegawczych - w postaci wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia zarzucanych czynów. Podzielił też stanowisko prokuratora w zakresie przesłanek szczególnych dotyczących obawy matactwa oraz obawy ucieczki i ukrywania się podejrzanych" - poinformował prokurator Artur Kaznowski z Prokuratury Krajowej. Wniosek o zastosowanie aresztu złożyła Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo.

Będzie wydany list gończy

W związku z decyzją sądu prokuratura przygotowuje się do wydania listu gończego za mężczyznami. Może to nastąpić jeszcze w czwartek 27 listopada lub w piątek 28 listopada. Według dotychczasowych ustaleń Ukraińcy mieli zdetonować drobny ładunek wybuchowy nieopodal stacji Mika i uszkodzić trakcję nad torami w pobliżu stacji Gołąb. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/tw

Polecane

Wróć do strony głównej