ME siatkarzy: Polska - Czechy. Biało-czerwoni rozbili rywali w puch

2019-09-16, 23:49

ME siatkarzy: Polska - Czechy. Biało-czerwoni rozbili rywali w puch
Polacy Mateusz Bieniek (L) i Wilfredo Leon (C) oraz Michal Finger (P) z Czech podczas meczu grupy D siatkarskich mistrzostwach Europy, 16 bm. w Rotterdamie.Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Reprezentacja Polski wygrała z Czechami 3:0 (25:18, 25:12, 25:15) w meczu grupy D siatkarskich mistrzostw Europy. Biało-czerwoni podtrzymują passę zwycięstw.

Posłuchaj

Cezary Gurjew relacjonuje mecz Polski z Czechami na siatkarskich mistrzostwach Europy (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty
  • Po dwóch kolejkach biało-czerwoni mają komplet punktów
  • Na inaugurację zmagań w mistrzostwach Europy Polacy pokonali Estonię 3:1, w drugim spotkaniu nie dali szans Holendrom, wygrywając 3:0
  • Tytułu w czempionacie Starego Kontynentu broni Rosja 

Po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane są w czterech krajach – Francji, Belgii, Holandii i Słowenii. Mistrzowie świata - reprezentacja Polski - mierzy w kolejny tytuł. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.  

Powiązany Artykuł

Baner ME siatkarzy 2019.jpg
MISTRZOSTWA EUROPY SIATKARZY 2019 - SERWIS SPECJALNY

>>> TERMINARZ

Podopieczni Vitala Heynena udział w imprezie zaczęli od piątkowego zwycięstwa 3:1 nad Estonią, a dwa dni później wygrali z Holendrami 3:0. O ile ich gra w pierwszym spotkaniu pozostawiała jeszcze sporo do życzenia, to w drugim wyglądała już lepiej. 

W spotkaniu z Czechami potwierdzili, że cały czas są na drodze do optymalnej dyspozycji, a każdy kolejny krok będzie owocował lepszą grą. W poniedziałek nie mieli najmniejszego problemu, by pokonać niżej notowanych rywali. 

Trener Vital Heynen postawił na tę samą wyjściową "szóstkę" co dzień wcześniej w pojedynku z "Pomarańczowymi", czyli na najmocniejszy skład. Biało-czerwoni nie mieli kłopotu z szybkim wypracowaniem przewagi w pierwszym secie (4:1, 13:8), co było zasługą ich skutecznej gry w ataku oraz częstych błędów rywali, zwłaszcza w polu zagrywki. W polskiej ekipie serwis raz funkcjonował lepiej, raz gorzej. Dobrze radził sobie w tym elemencie Wilfredo Leon, który popisał się dwoma asami, a jednego dołożył w końcówce Piotr Nowakowski. Problemy ze skończeniem akcji miał Michal Finger i w drugiej połowie seta w ataku zastąpił go Jan Hadrava, który od trzech lat jest zawodnikiem Indykpolu AZS Olsztyn. Nie był on w stanie jednak odwrócić losów tej partii, którą zakończyło skuteczne zbicie Macieja Muzaja.

W drugim biało-czerwoni rozgromili Czechów wyjątkowo boleśnie. Choć w początkowej fazie przegrywali 4:8, od tej chwili zdecydowali się wrzucić wyższy bieg. Tę partię wygrali 25:12, seryjnie zdobywając punkty, dominując w każdym elemencie gry. Imponowali zagrywką, byli skuteczni w ataku i bezlitośni w bloku. 

W trzecim i jak się okazało ostatnim secie, podtrzymywali koncentrację i dobrą passę. Zrezygnowani Czesi nie mogli znaleźć sposobu zwłaszcza na Leona, który zdobywał punkt za punktem potężnymi atakami i zagrywką. W sumie zdobył w tym meczu 15 punktów.

Polacy są jedyną niepokonaną drużyną w grupy D, po spotkaniu z Czechami przeniosą się z Rotterdamu do Amsterdamu, by dokończyć fazę grupową. 

Grupa D jest jedyną, w której jeszcze żaden z zespołów nie zagwarantował sobie przepustki do 1/8 finału. Mający na koncie po trzech kolejkach komplet zwycięstw biało-czerwoni o przypieczętowanie awansu powalczą we wtorkowym pojedynku z Czarnogórcami. Początek tego spotkania o godzinie 17.

Polska - Czechy 3:0 (25:18, 25:12, 25:15).

Polska: Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Wilfredo Leon, Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj, Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Marcin Komenda, Aleksander Śliwka.

Czechy: Jakub Janouch, Adam Zajicek, Donovan Dzavoronok, Michal Finger, Jan Galabov, Oliver Sedlacek, Tomas Kunc (libero) oraz Jan Hadrava, Adam Bartos, David Janku, Vladimir Sobotka, Milan Monik (libero), Vojtech Patocka.

Grupa D (Rotterdam, Holandia)


1. Polska 3 3 0 9-1 9
2. Holandia 3 2 1 6-3 6
3. Ukraina 3 2 1 6-5 6
4. Czechy 3 1 2 4-6 3
5. Czarnogóra 3 1 2 4-6 3
6. Estonia 3 0 3 1-9 0

Tak relacjonowaliśmy na żywo:

Trzeci set:

25:15 - Aut, mamy ostatni punkt w tym meczu. Wygrywamy pewnie, szybko i przyjemnie. Po trzech meczach mamy komplet zwycięstw. W Amsterdamie spodziewamy się podobnej gry. Kolejny mecz już we wtorek o godzinie 17, zagramy z Czarnogórą.

24:14 - Dłuższa wymiana, ale rozstrzygamy ją na swoją korzyść.

21:12 - Pewnie zmierzamy po zwycięstwo.

18:10 - Leon kontynuuje show na zagrywce.

16:10 - Precyzyjny i piekielnie mocny atak Leona. Wydaje się być nie do zatrzymania.

12:8 - Leon z trzeciego metra, to nie była łatwa pozycja, musiał uderzać praktycznie z miejsca, ale znalazł wolną przestrzeń.

10:6 - Znów działa blok, Bieniek do spółki z Kubiakiem zatrzymali Janoucha.

9:6 - Tym razem Bieniek obity na bloku, Kubiak nie zdążył z interwencją i punkt dla Czechów.

6:3 - Tym razem Nowakowski blokiem.

4:2 - Drzyzga ładnie do Nowakowskiego, ten radzi sobie z podwójnym blokiem.

2:2 - Zaczyna się podobnie, jak to miało miejsce w drugim secie. Skończy się tak samo? Na to liczymy.

Drugi set:

25:12 - Muzaj stawia kropkę nad i. W tej części gry biało-czerwoni dosłownie zmietli rywali z parkietu.

24:12 - Leon do spółki z Nowakowskim blokują Hadravę.

22:12 - Znów dobry blok w naszym wykonaniu. Całkowita dominacja biało-czerwonych.

17:10 - Świetny okres gry Polaków. Kubiak świetnie zagrywką, Bieniak czujnie przy siatce i jest kolejny punkt.

14:9 - Tym razem Hadrava przełamuje niemoc rywali.

11:8 - Chwilę wcześniej przegrywaliśmy 4:8, ale w tym momencie nie pozostał już po tym żaden ślad.

7:8 - Ależ świetny atak Kubiaka z sytuacyjnej piłki! Jesteśmy już blisko odrobienia strat.

4:7 - Czesi zaczęli odważnie tego seta, potwierdza się to, co niedawno mówili nasi zawodnicy. W meczu z mistrzami świata niżej notowane ekipy nie mają nic do stracenia i mogą ryzykować. Heynen bierze czas.

2:2 - Przyjmujemy trudną zagrywkę, Bieniek kończy atakiem z krótkiej ze środka.

A tutaj trochę statystyk z pierwszego seta:

1:2 - Leon próbował kiwki, ale Zajicek przeczytał jego zamiar i zdobył punkt.

Pierwszy set:

25:18 - Muzaj kończy seta potężnym atakiem. Nasza przewaga była bezdyskusyjna, wszystko idzie zgodnie z planem.

24:18 - Dzavoronok trzyma Czechów w grze.

21:14 - Trzeci punkt z rzędu Leona, tym razem imponuje zagrywką.

19:14 - Gramy blokiem, a po chwili Leon robi dokładnie to, czego wszyscy od niego oczekują. Piękny atak i mamy 19. punkt.

16:12 - Blokujemy próbę ataku z krótkiej, ale ostatecznie nasi przeciwnicy zdołali skutecznie ponowić atak.

14:9 - Potężny atak Kubiaka, Czesi odbijają, ale piłka ląduje daleko w trybunach.

10:6 - Leon mądrze obija blok, budujemy przewagę.

9:6 - Mamy kolejny blok, tym razem w wykonaniu Bieńka.

7:4 - Mocny atak Dzavoronoka, Zatorski był blisko, by odbić piłkę nogą, ale ostatecznie nie dał rady i punkt dla Czechów.

6:2 - Tym razem Muzaj już nie do zatrzymania.

5:2 - Dobra komunikacja, przepuszczamy autową zagrywkę.

3:1 - Leon z asem serwisowym, ależ bomba naszego zawodnika!

1:1 - Rywale zaczynają od błędu na zagrywce, z kolei Maciej Muzaj w swoim pierwszym ataku zostaje zablokowany.

19.55 - Zaczynamy w składzie: Nowakowski, Muzaj, Leon, Drzyzga, Kubiak, Bieniek, Zatorski

19:45 - Kwadrans do rozpoczęcia naszego trzeciego meczu na mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni bez większych problemów poradzą sobie z Czechami?

Można odnieść wrażenie, że Polacy grają u siebie...

ps

Polecane

Wróć do strony głównej