Zbigniew Dłubak. "Sztuka to filozofowanie nad światem"

Jeden z najważniejszych fotografów polskiej powojennej awangardy był konsekwentnym propagatorem idei, że fotografia w wielu swoich przejawach, nie tylko w autorskich czy eksperymentalnych, może być częścią sztuki. Artysta urodził się 26 kwietnia 1921 roku w Radomsku.

2023-04-26, 05:38

Zbigniew Dłubak. "Sztuka to filozofowanie nad światem"
Zbigniew Dłubak. Foto: Irena Jarosińska/Forum

- Sztuka zadaje pytania o stosunek człowieka do rzeczywistości. To, co mnie interesuje w sztuce, to są jej możliwości pewnego rodzaju filozofowania nad światem - mówił Zbigniew Dłubak w Polskim Radiu. 

Artysta wyjaśniał, że przekraczanie granic sztuki rozumie jako przekraczanie konwencji przyjętych przez sztukę, a nie np. działalność wymuszoną sytuacją polityczną. Dlatego w latach 50. nie odwrócił się od sztuki, ale zajął się czymś innym. - Postanowiłem zacząć jakby od początku i fotografowałem pejzaże, fragmenty miasta, ludzi, ale nie wystawiałem, pracowałem dla siebie - wspominał.

Kobiecy akt elementem sztuki

Pozostał on Głównym motywem w jego twórczości fotograficznej od 1958 roku były kobiece akty. W 1967 roku powstała instalacja "Ikonosfera I". To zbudowany z odbitek fotograficznych labirynt. Fotograf eksponował nakładające się na siebie fragmenty kobiecego ciała. W części dalszej były prezentowane akty i zdjęcia jego najbliższego otoczenia - mieszkania i sprzętów należących do pracowni.

- Jako mężczyzna reaguję w bardzo specyficzny sposób. Kiedy robiłaby to kobieta, to zdjęcia byłyby prawdopodobnie zupełnie inaczej zrobione - mówił. - Bo fotografia musi być zobaczona, przeżyta, zaakceptowana bądź odrzucona i wtedy powstaje przeżycie artystyczne.

REKLAMA

W 1968 roku powstała "Ikonosfera II", a w "Ikonosferze III" Dłubak zaprezentował zdjęcia kobiecych pleców na tle płaskiej ściany. Kobiety w różny sposób układały dłonie, a każdy taki gest miał swoje znaczenie. Wyjaśniał, że fotografie niosły ze sobą ładunek symboliczny.

- Ładunek symboliczny powstaje miedzy oglądającym a obrazem - zaznaczał. Podkreślał, że komunikacja z odbiorcą jest zasadniczą sprawą w odbiorze sztuki. Bo sztuka musi mieć odbiorcę. - Obraz przechowywany w magazynie nie ma żadnej wartości, ma tylko potencjalną wartość - mówił.

Posłuchaj

Zbigniew Dłubak opowiada o jego twórczości i koncepcji sztuki w audycji "W obiektywie" autorstwa Hanny Marii Gizy (PR2, 12.05.2003) 28:00
+
Dodaj do playlisty

Teoria świata według Zbigniewa Dłubaka

Zbigniew Dłubak oprócz fotografii był także malarzem i teoretykiem sztuki. Według jego koncepcji obraz świata składa się z różnic i kontrastów, a nie z podobieństw. - Z jednej strony uważał, że sztuka niezależna posługuje się swoim własnym językiem i miał bardzo modernistyczną koncepcję sztuki. Z drugiej strony, zawsze bardzo zależało mu na odbiorcy. Sztuka miała mieć własny język i dawać coś społeczeństwu, a jednocześnie nie należało jej mylić z propagandą - mówiła w radiowej Dwójce Karolina Ziębińska-Lewandowska z Fundacji Archeologia Fotografii.

REKLAMA

Fragment pracy Zbigniewa Dłubaka - Plansza dydaktyczna I
Fragment pracy Zbigniewa Dłubaka - Plansza dydaktyczna I. Źr. Wikipedia/domena publiczna

Zbigniew Dłubak uważał, że fotograf, to nie tylko człowiek z aparatem w ręku, ale twórca, który powinien wykazać się przygotowaniem i pracą, ale przede wszystkim pewną dozą talentu. Tłumaczył, dlaczego niektórzy fotograficy nie dostaną się do Związku Polskich Artystów Fotografików, którego był prezesem i przewodniczącym Rady Artystycznej. - Rzekomo fotografia jest bardzo łatwa, bo co za problem nacisnąć guzik - mówił w radiowej Dwójce.

Posłuchaj

Leonard Sempoliński i Zbigniew Dłubak w 35. rocznicę utworzenia Polskiego Związku Artystów Fotografików o początkach i działalności związku w audycji "Posłuchać warto" autorstwa Wiktora Legowicza (PR#, 20.02.1981) 14:57
+
Dodaj do playlisty

19 lat kierowania pismem "Fotografia"

Marek Grygiel z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski przyznał, że o Zbigniewie Dłubaku wiedział o wiele wcześniej, niż go osobiście poznał. - Studiując Historię Sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, w pewnym momencie postanowiłem, że zajmę się fotografią, która zawsze mnie interesowała. Kiedy zacząłem mieszkać w Warszawie, już po kilku miesiącach okazało się, że mogę podjąć pracę w małej galerii Polskich Artystów Fotografików. Zbigniew Dłubak był dla niej ojcem chrzestnym, patronem, dobrym duchem i osobą, która spowodowała jej regularną działalność - wspominał Marek Grygiel.

W latach 1953-1972 Zbigniew Dłubak był redaktorem naczelnym miesięcznika "Fotografia". - To pismo szybko stało się bardzo nowoczesne. Dłubak kontaktował się ze światem, wyszukiwał nowości. To nie było tylko takie pismo, które mówiło o nowym sprzęcie i sposobie wywoływania zdjęć. Udało mu się, sprytnie omijając cenzurę, przemycać bardzo ciekawe teksty. Pozyskał świetnych współpracowników - ludzi światłych, podróżujących po świecie i znających światową sztukę współczesną - mówił Marek Grygiel.

- Potrafił zrobić sztukę z niczego, i tak też sztukę rozumiał. Ona może być wszędzie, tylko trzeba ją zobaczyć, wydobyć i pokazać innym. W przypadku fotografii eksperymentalnych, modelami mogły być miejsca, gdzie spacerował, robił bardzo duże zbliżenia, mogło to też być coś w mieszkaniu, np. kawałek koca, kurz, spodeczek od herbaty - podkreślała w rozmowie Karolina Ziębińska Lewandowska.

REKLAMA


Posłuchaj

O twórczości Zbigniewa Dłubaka mówili Karolina Ziębińska-Lewandowska oraz Marek Grygiel w audycji "Notatnik Dwójki" autorstwa Aleksandry Łapkiewicz (PR2, 23.10.2013) 27:37
+
Dodaj do playlisty

Fundacja Archeologia Fotografii opracowała archiwum Dłubaka. - Archiwum jest bardzo zróżnicowane. Są tam nie tylko fotografie, negatywy, ale też rękopisy, masa druków poświęconych jego działalności artystycznej i biblioteka. Jest ona bardzo ciekawa, bo daje wgląd w lektury autora - opowiadała Karolina Ziębińska Lewandowska.

ag


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze