Dlaczego rosną długi producentów żywności?
Według raportu przygotowanego przez Krajowy Rejestr Długów, przeterminowane długi w branży producentów żywności sięgają już 370 mln zł, a co miesiąc kilka firm ogłasza upadłość.
2018-01-19, 20:24
Posłuchaj
− Rosnące długi w tym sektorze wynikają z kilku powodów - mówi Andrzej Gantner dyrektor generalny Polskiej federacji Producentów Żywności.
Skąd się bierze zadłużenie sektora?
Jak wyjaśnia, jedna trzecia tego zadłużenia wynika z zobowiązań, jakie handel ma w stosunku do producentów, czyli kredyt kupiecki, który już jest przeterminowany.
− Z drugiej strony mamy do czynienia z zadłużeniem w stosunku do banków, wynikających z dokonanych inwestycji oraz pożyczek wypełniających lukę z opóźnionych płatności przez handel. A jeśli dodamy, że np. bardzo zadłużona branża mięsna funkcjonuje na minimalnych marżach, każde wahnięcie, np. cen surowców, może powodować bardzo duże kłopoty, szczególnie w małych firmach, mówi gość Ekspressu Gospodarczego.
Zmorą są zatory płatnicze
Zatory płatnicze, które są zmorą naszych przedsiębiorców dają się także we znaki branży rolno spożywczej. Z danych KRD wynika, że ma ona problem z odzyskaniem pieniędzy od wierzycieli.
REKLAMA
W sumie producenci czekają na spłatę ponad 94 milionów złotych.
Z zatorami płatniczymi chce walczyć rząd. Resort rozwoju zapowiada zmiany w prawie - między innymi skrócenie ustawowych terminów płatności faktur, a także zrównanie praw między płatnikiem, a podmiotem świadczącym usługę. Te rozwiązania mogą pomóc przedsiębiorcom - ale ważna jest głęboka analiza problemu.
Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, każde takie pomysły są bardzo cenne, bo zapobiegają bankructwom firm oraz obniżają koszty finansowe.
− Aczkolwiek, trzeba wyważyć kwestie związane z terminami płatności, gdyż specyfika branży wymaga kredytu kupieckiego, mówi Andrzej Gantner.
REKLAMA
Tak, dodaje, „abyśmy nie wylali dziecka z kąpielą”.
Długi to poważny problem branży ale z drugiej strony branża ma się też czym pochwalić - bo polski eksport żywności bije rekordy.
Justyna Golonko, jk
REKLAMA