Eksperci: zachęcanie do inwestowania w Polsce jest konieczne, ale na efekty trzeba będzie poczekać
2020-09-16, 18:49
Ponad 20 zmian i uproszczeń podatkowych i regulacyjnych zaproponowanych przez rząd a mających pomóc ściągnąć do Polski zagranicznych inwestorów i wspierać rodzimy biznes – to jeden z tematów audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24.
Goście Polskiego Radia - Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego oraz Rafał Sadoch, analityk biura maklerskiego mBanku - propozycje ocenili pozytywnie, ale zaznaczali, że ich efekty nie nastąpią szybko.
Posłuchaj
Trzeba pamiętać, że nie tylko Polska chce ściągnąć do siebie inwestorów…
- Kierunek proponowanych przez rząd rozwiązań jest dobry, bo żyjemy w czasach, w których firmy z wielu krajów będą poszukiwały kierunków przenoszenia biznesu. Będą poszukiwały takich obszarów, w których warunki działania są tańsze. Chodzi o siłę roboczą, dostęp do niej, o kwestie podatkowe (…). Trzeba jednak dodać, że będzie panowała ogromna konkurencja. Inne kraje też będą zmierzały w takich samych kierunkach – mówiła Monika Kurtek.
Powiązany Artykuł
Uproszczone procedury, nowe ulgi. Rząd przygotowuje zachęty dla inwestorów zagranicznych
Przypomniała, że jesteśmy w stanie wojny handlowej między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, a z drugiej strony za chwilę czeka nas Brexit „i wszystko jak na razie wskazuje, że będzie to Brexit twardy”.
Ważne jest, aby inwestorzy nie bali się systemu podatkowego...
- Te wydarzenia też skłaniają inwestorów do szukania innych kierunków, więc Polska może na tym zyskiwać. Niepokoi mnie jednak, że jest to ponad 20 zmian i uproszczeń, a zmiany to słowo klucz. To właśnie częste zmiany polskiego prawa podatkowego powodują, że niektórzy inwestorzy są zniechęceniu do podejmowania w Polsce inwestycji – powiedziała Monika Kurtek.
Dodała, że w propozycjach rządu chodzi też o zachęcenie Polaków, którzy mają kapitał za granicą, żeby chcieli go zainwestować w Polsce. Tymczasem trend jest taki, że nasz rodzimy kapitał właśnie za granicę ucieka.
- Mam nadzieję, że rząd zajmie się tym i szybko przedstawi zmiany, ale budowanie zaufania do państwa to są zazwyczaj lata, zaś inwestorzy, podejmując decyzję, nie kierują się jedną czy drugą zmianą w prawie, ale obserwują kraj długofalowo – analizowała Monika Kurtek.
Powiązany Artykuł
Czy polska strategia sprawdzi się w przyciąganiu kapitału?
Według Rafała Sadocha, strategia pt. „Polska gospodarczym sercem Europy” (I filar – repatriacja polskiego kapitału, który wyemigrował za granicę, II filar – paszporty dla największych inwestorów zagranicznych; III filar – estoński CIT, ulga na robotyzację), którą rząd ma przyjąć na przełomie września i października, może okazać się najbardziej skuteczna w zakresie zysków dla polskiej gospodarki z inwestycji zagranicznych.
Efekty propozycji rządowych nie nastąpią natychmiast, to proces długoterminowy
- Można mieć wątpliwości, czy dla polskiego kapitału, który znalazł się za granicą, zaproponowane przez rząd zachęty będą wystarczające, żeby powrócił do kraju. Najważniejsze jest to, żeby wykreowano jak najwięcej miejsc pracy w Polsce i żeby gospodarka jak najszybciej po pandemii odzyskała wigor i potencjał. Projekt rządowy jest projektem długoterminowym (…). Potrzebne będzie więcej czasu, aby nowe rozwiązania zaczęły funkcjonować, a inwestorzy przyzwyczaili się do nich i zaczęli z nich korzystać. Przecież nie będzie tak, że gdy strategia zostanie zaproponowana, to kapitał ruszy do Polski szerokim strumieniem. To potrwa, a na efekty trzeba będzie dłużej poczekać. Zachęcam więc do umiarkowanego optymizmu, a nie euforii - mówił Rafał Sadoch.
Anna Grabowska, Błażej Prośniewski, jk