USA: zaskakująco mało nowych miejsc pracy. Gospodarka spowalnia?
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w marcu wzrosła o 126 tys., podczas gdy w lutym wzrosła o 264 tys., po korekcie - podał amerykański Departament Pracy w komunikacie. Te zaskakująco słabe dane osłabiły dolara.
2015-04-04, 13:12
Posłuchaj
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 129 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 264 tys., po korekcie.
Stopa bezrobocia w USA w marcu wyniosła 5,5 proc., wobec 5,5 proc. w lutym - podał amerykański Departament Pracy.
Departament Pracy podał również, że wskaźnik zatrudnienia, określający jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w marcu 62,7 proc. wobec 62,8 proc. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 62,8 proc.
Zaskoczeni eksperci: czy to oznacza spowolnienie gospodarcze?
Te dane są o tyle zaskakujące i rozczarowujące, że przez ostatni rok powstawało tu co miesiąc ponad 200 tysięcy miejsc pracy. To kolejny dowód, że amerykańska gospodarka spowolniła w pierwszym kwartale tego roku. Za taką teorią przemawiają także gorsze wyniki amerykańskiego przemysłu oraz spadek eksportu związany z umocnieniem dolara.
Eksperci nie są pewni czy obecne spowolnienie jest trwałe czy chwilowe. Za tą drugą interpretacją przemawiają inne wskaźniki jak na przykład dalsza poprawa nastrojów konsumentów i wzrosty płac. Coraz więcej amerykańskich korporacji ogłasza podniesienie płacy minimalnej. Ostatnio wzrost najniższej stawki godzinowej do 9 dolarów ogłosiła największa sieć supermarketów Walmart.
Gorsze dane z rynku pracy osłabiły dolara
Mniejszy od prognoz przyrost miejsc pracy w USA stał się pretekstem do osłabienia dolara. W relacji do złotego był on w piątek najtańszy od końca lutego. To jeszcze nie koniec jego przeceny – ocenia Marcin Kiepas z Admiral Markets.
Dziś została opublikowana comiesięczna seria danych z rynku pracy w USA. W marcu stopa bezrobocia, zgodnie z rynkowym konsensusem, pozostała na poziomie 5,5%. To najlepszy wynik od maja 2008 roku.
REKLAMA
Jak pisze w komentarzu analityk, humory inwestorom popsuły jednak równocześnie opublikowane dane nt. zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym. W marcu wzrosło ono zaledwie o 126 tys., czyli prawie o połowę mniej niż zakładali ekonomiści (244 tys.). Dodatkowo lutowe dane zostały jeszcze zrewidowane w dół o 31 tys.
Mniej miejsc pracy oznacza odsunięcie podwyżki stóp procentowych w USA
Marcin Kiepas podkreśla, że marcowy przyrost miejsc pracy na poziomie 126 tys. sam w sobie nie jest złym wynikiem. Jednak w zestawieniu z prognozami, a przede wszystkim w zestawieniu z tym, jak mocno w świadomości inwestorów powiązane są te dane z oczekiwaniami co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych przez USA, w sposób oczywisty musiały one wywołać duże emocje. I wywołały.
Głównie na rynku walutowym. Perspektywa odsunięcia podwyżki stóp procentowych w USA stała się impulsem do przeceny dolara. I to zarówno do najważniejszych walut, jak i złotego. I to znacznej przeceny.
Kurs USD/PLN, który tuż przed publikacją danych testował poziom 3,7342 zł, spadł po danych do 3,6774 zł. Amerykańska waluta tak tania nie była od 26 lutego. A przypomnijmy, że jeszcze w połowie marca dolara starał się zaatakować psychologiczny poziom 4 zł.
REKLAMA
Rozczarowujący raport z amerykańskiego rynku pracy z pewnością będzie jeszcze odciskał swe negatywne piętno na notowaniach dolara w przyszłym tygodniu. Dlatego należy się liczyć, że po świętach również w relacji do złotego będzie on tracił na wartości.
Andrzej Kiedrowicz, dyrektor polskiego oddziału Easy Forex: Fed może podnieść stopy procentowe we wrześniu.
Źródło: Newseria
REKLAMA
W oczekiwaniu na dane z rynku pracy nieduże wzrosty indeksów
W oczekiwaniu na dane z rynku pracy w USA, na giełdach rosły indeksy. Ostatnia przed wielkanocną przerwą sesja na Wall Street przyniosła nieduże wzrosty indeksów po kilku lepszych od oczekiwań odczytach makroekonomicznych, które rynek poznał w czwartek.
Inwestorzy przygotowywali się również na piątkowe comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,37 proc., do 17.763,24 pkt.
S&P 500 zyskał 0,35 proc. i wyniósł 2.066,96 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,14 proc. i wyniósł 4.886,94 pkt.
Dane z rynku pracy
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 268 tys. z 288 tys. tydzień wcześniej po korekcie.
Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 286 tys. wobec 282 tys. tydzień wcześniej przed korektą.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych spadł w lutym do 35,4 mld USD z 42,7 mld USD miesiąc wcześniej po korekcie. Analitycy spodziewali się deficytu w lutym na poziomie 41,2 mld USD wobec 41,8 mld USD miesiąc wcześniej przed korektą.
Zamówienia w przemyśle amerykańskim w lutym wzrosły mdm o 0,2 proc. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w lutym spadną o 0,4 proc. mdm.
Co ze stopami procentowymi w USA
Dane z rynku pracy są ważne w kontekście najbliższej przyszłości polityki monetarnej w USA. Fed w marcu oświadczył, że od czerwcowego posiedzenia zacznie rozważać podwyżki stóp procentowych. To, czy się na nie zdecyduje, będzie ostatecznie zależało jednak od jakości danych makroekonomicznych, w tym wskaźników zatrudnienia oraz inflacji.
Obecnie najczęściej mówi się o wrześniu jako dacie pierwszej podwyżki, lepsze od oczekiwań dane w piątek mogą jednak wpłynąć na te oczekiwania i przesunąć je w czasie na wcześniejszy termin.
Porozumienie z Iranem
W centrum uwagi rynków pozostawały rozmowy w sprawie programu atomowego Iranu. Jak podała agencja Bloomberg, negocjatorom udało się ostatecznie osiągnąć porozumienie.
Po silnym wzroście w środę, ceny ropy naftowej traciły. Cena baryłki ropy Brent zniżkowała w trakcie sesji poniżej poziomu 55 USD, cena WTI spadała poniżej 49 USD.
Na czas Świąt Wielkanocnych zawieszone zostały tymczasem negocjacje z Grecją. Zostaną one ponownie wznowione we wtorek. Ostatnia runda rozmów została przeprowadzona w środę. Grecja przedstawiła drugą listę propozycji reform. Pierwsza lista reform, która została przesłana do Brukseli pod koniec ubiegłego tygodnia, została odrzucona przez eurogrupę.
Grecja poinformowała swoich kredytodawców, że 9 kwietnia wyczerpie wszystkie fundusze i zabraknie jej pieniędzy na obsługę długu bądź na wypłatę pensji i emerytur; Ateny zaapelowały o szybką pomoc finansową - ujawnili przedstawiciele strefy euro.
PAP, abo, jk
REKLAMA
REKLAMA