Po wyborach w USA - odbicie na rynkach: drożeją akcje, miedź, dolar

Rynki biorą oddech po silnych wahaniach cen w środę wywołanych wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.

2016-11-10, 09:42

Po wyborach w USA - odbicie na rynkach: drożeją akcje, miedź, dolar
Na azjatyckich giełdach mocne wzrosty, po silnych spadkach w środę. . Foto: EPA/FRANCK ROBICHON Dostawca: PAP/EPA.

Posłuchaj

Po wyborach prezydenta USA, na światowych giełdach ceny akcji drugi dzień z rzędu idą w górę. Zyskuje też nieznacznie amerykański dolar./Rafał Motriuk, Polskie Radio/IAR
+
Dodaj do playlisty

Dobre nastroje wróciły na GPW. WIG 20 na otwarciu wzrósł o 0,53 proc. do 1800,19 pkt.

Na europejskich giełdach wzrosty; Trump nie "wykolei" globalnej gospodarki

Na zachodnich giełdach wzrosty indeksów. Po wyborach prezydenckich w USA to wszystko nie wygląda tak źle. Jest mało prawdopodobne, aby Donald Trump, jako nowy prezydent USA zaszkodził globalnej gospodarce - wskazują maklerzy.

Już podczas handlu w Azji widać było mocną poprawę sentymentu. W Japonii Nikkei 225 zyskał 6,72 proc. W Chinach SCI w górę o 1,25 proc. W Hongkongu Hang Seng na plusie o 2,06 proc. W Korei Południowej KOSPI ze wzrostem o 2,20 proc.

Zwycięstwo Trumpa: nie jest tak źle

"Na rynkach będzie krótki okres wahań po zwycięstwie Trumpa. To będzie krótkotrwałe - jak po Brexicie" - mówi Joshua Crabb, ekonomista Old Mutual w Hongkongu.

"To wszystko nie wygląda tak źle, jak oceniali inwestorzy. W USA będzie cięcie podatków i stymulowanie fiskalne. To może być dobre dla wyników spółek i dla rynków akcji" - dodaje.

Z kolei Florian Ielpo, szef działu badań ekonomicznych w Unigestion SA ocenia, że Trump jako nowy prezydent USA, nie zaszkodzi globalnej gospodarce.

"Jest mało prawdopodobne, aby Donald Trump jako nowy prezydent USA, +wykoleił" wzrost w globalnej gospodarce, albo zaszkodził gospodarkom rozwiniętym" - mówi Ielpo.

"Polityka gospodarcza Trumpa może okazać się nieprzyjazna dla azjatyckich rynków wschodzących, ale nie dla gospodarek rozwiniętych, jak na przykład Japonia" - dodaje.

Miedź na giełdzie w Londynie już dawno tak silnie nie drożała

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie bardzo mocno rosną w reakcji na optymizm inwestorów, że nowy prezydent USA Donald Trump zwiększy nakłady na infrastrukturę, co mocno wesprze popyt na metale.

Miedź na LME w dostawach trzymiesięcznych kosztuje 5.625,00 USD za tonę, po zwyżce o 3,9 proc.

Na giełdzie metali w Szanghaju miedź w czwartek podrożała o 5,6 proc., dzienny limit.

Drożeją też bardzo mocno akcje spółek związanych z infrastrukturą i surowcami - od Sydney po Tokio.

W Hongkongu akcje spółki Jiangxi Copper Co zyskały w czwartek 10 procent.

Rosyjski producent aluminium United Co. Rusal zwyżkował o 25 proc., najmocniej w historii.

REKLAMA

Trump zapowiada wzrost wydatków na infrastrukturę

Donald Trump, kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA, biznesmen i telewizyjny celebryta, bez politycznego dorobku i doświadczenia, niespodziewanie wygrał wtorkowe wybory prezydenckie, pokonując byłą sekretarz stanu Demokratkę Hillary Clinton.

W reakcji na te informacje miedź zdrożała już w środę o 3,4 proc. Tego dnia drożały też inne metale przemysłowe.

Na rynkach są oczekiwania, że wydatki w USA na rozbudowę infrastruktury wzrosną. To pobudzi amerykańską gospodarkę. Zyskają też na tym rynki surowców.(PAP)

Ceny ropy tylko o 1 cent w dół

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 1 centa. Rynki biorą oddech po silnych wahaniach cen w środę wywołanych wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,26 USD, po zniżce o 1 centa.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 12 centów do 46,48 USD za baryłkę.

"Na rynkach nadal jest dużo niepewności" - mówi Toby Lawson, ekonomista Societe Generale SA. "Minęło za mało czasu, aby mieć jakąś pewność co do polityki administracji Donalda Trumpa" - dodaje.

Inwestorzy poznali w środę dane o zapasach paliw w USA.

Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 2,43 mln baryłek, czyli 0,5 proc., do 485,01 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,95 mln baryłek, czyli 1,3 proc. do 148,6 mln baryłek - podał DoE.

DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,84 mln baryłek, czyli o 1,3 proc., do 220,96 mln baryłek.

Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała na zamknięciu o 0,6 proc., ale w trakcie sesji taniała o 4,3 proc. po informacjach, że 45. prezydentem USA zostanie Donald Trump.

IAR, PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej