Na europejskich giełdach spadki, spółki rozczarowują
Giełdy w zachodniej Europie spadkami rozpoczęły ostatnią w tym tygodniu sesję. Kolejne spółki podają swoje wyniki, a wiele z nich rozczarowuje. Już w czwartek rynki rozczarował sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin.
2017-02-24, 10:35
Wskaźniki giełdowe w Europie zmierzają do najmocniejszych spadków od tygodnia. Graczy rozczarowały publikowane wyniki finansowe m.in. spółek Vivendi SA i BASF SE, a w takiej sytuacji trudno wybić się z lepszymi wynikami przewoźnikom lotniczym i spółkom technologicznym.
Spółka Vivendi traci 4,9 proc. Firma prognozuje w 2017 r. zysk poniżej prognoz analityków.
Standard Chartered podał, że jego skorygowany zysk przed opodatkowaniem wyniósł w roku finansowym 1,09 mld dolarów wobec prognoz 1,42 mld dolarów. Akcje spółki spadają o 4 proc.
RBS miał zaś w roku finansowym skorygowany zysk netto w wysokości 3,67 mld funtów wobec szacunków 3,10 mld funtów.
BASF podał w raporcie za IV kwartał, że jego skorygowany EBIT wyniósł 1,18 mld euro, a analitycy spodziewali się 1,16 mld euro. Walory BASF zniżkują o 3,6 proc.
Rynki rozczarował sekretarz skarbu USA
Rynki rozczarował już w czwartek sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin, który stwierdził, że w tym roku wpływ reform planowanych przez administrację prezydenta Donalda Trumpa na wzrost gospodarki USA będzie niewielki.
Zapowiedział, że reforma systemu podatkowego w USA ma zostać uchwalona przed rozpoczynającą się w sierpniu przerwą w pracach Kongresu Stanów Zjednoczonych. Na rynkach oczekiwano tymczasem, że ta reforma zostanie uchwalona wcześniej.
Na początku ubiegłego tygodnia Donald Trump zapowiedział, iż szczegóły nowej ordynacji podatkowej zostaną ogłoszone w ciągu 2-3 tygodni.
- Rynek czeka na szczegóły dotyczące możliwych cięć podatków w USA, które prezydent Trump może zaprezentować w przyszłym tygodniu podczas wystąpienia w Kongresie USA - mówi Kenji Ueno, zarządzający funduszami Sompo Japan Nipponkoa Asset Management.
- Jest bardzo prawdopodobne, że komentarze jego urzędników będą wpływać na rynek. Amerykańska polityka fiskalna zmierza w kierunku ekspansji w gospodarce, ale administracja Donalda Trumpa może próbować "ostudzić" nieco oczekiwania rynkowe - dodaje.
Fed opublikował protokół z ostatniego posiedzenia
W środę wieczorem Fed opublikował protokół z ostatniego posiedzenia, na którym stopy procentowe zostały utrzymane. Z dokumentu wynika, że wielu członków Fed opowiada się za podwyżką stóp procentowych "całkiem niedługo", jeżeli pozwoli na to rozwój sytuacji w gospodarce. Dodano, że istnieje niewielkie ryzyko, iż presja inflacyjna w USA znacząco wzrośnie.
Podkreślono, iż ścieżka podwyżek stóp procentowych będzie zależeć od rozwoju sytuacji w gospodarce wraz z napływającymi danymi.
W kontekście zbliżającego się marcowego posiedzenia Fed, istotne dla rynku będą w szczególności zaplanowane na przyszły piątek - 3 marca - ostatnie publiczne wystąpienie prezes Fed Janet Yellen oraz raport z rynku pracy USA za luty, który zostanie opublikowany na 4 dni przed rozpoczynającym się 14 marca posiedzeniem.
PAP, awi
REKLAMA