W Europie giełdowy optymizm
Na europejskich parkietach wzrosty indeksów. Spółki w regionie podają swoje wyniki za pierwsze 3 miesiące 2017 r. Wkrótce też publikacja wskaźników PMI w sektorze usług w krajach regionu - informują maklerzy.
2017-05-04, 09:45
Przed południem zostaną podane wyliczenia końcowe PMI w sektorze usług w kwietniu m.in. we Francji, Niemczech strefie euro i Wielkiej Brytanii, a także dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro w marcu.
Po południu czas na wskaźniki w USA. O 13.30 Challenger poda dane z amerykańskiego rynku pracy w kwietniu.
O 14.30 będzie publikacja dotycząca wydajności produkcji w USA w I kwartale 2017 roku, a także zostanie podana liczba zarejestrowanych nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 29 kwietnia.
O 16.00 Amerykanie podadzą dane o zamówieniach w przemyśle i o zamówieniach na dobra trwałe - za marzec.
Czwartek to dzień publikacji wyników finansowych m.in. przez takie spółki jak: Shell, Societe Generale, Siemens, AB InBev, HSBC, BMW, Carlsberg, Credit Suisse, Akzo, Statoil i Swiss Re.
Shell podał, że w I kw. jego skorygowany zysk wyniósł 3,75 mld USD, a spodziewano się 3,01 mld USD.
AB InBev miał w I kw. skorygowany EBITDA w wysokości 4,81 mld USD wobec prognoz 4,86 mld USD.
Swiss Re zakończył I kwartał w zyskiem netto 656 mln USD, a prognozowano 708,4 mln USD.
Societe Generale miał w I kwartale zysk w wysokości 747 mln euro wobec szacowanych przez analityków 863 mln euro.
Statoil zanotował w I kwartale skorygowany zysk netto na poziomie 1,1 mld USD, dużo powyżej prognozowanych 736 mln USD.
HSBC miał w I kw. skorygowany zysk przed opodatkowaniem w wysokości 5,94 mld USD, czyli powyżej szacowanych 5,3 mld USD.
W czwartek o godz. 13.00 wystąpi na konferencji członek zarządu EBC - Peter Praet, a o 17.30 głos zabierze prezes EBC Mario Draghi.
Stopa bezrobocia w USA
W piątek o 14.30 zostanie opublikowana informacja z amerykańskiego rynku pracy - stopa bezrobocia w kwietniu i liczba utworzonych w tym czasie nowych miejsc pracy w USA.
Analitycy oceniają, że w ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia za Oceanem wyniosła 4,6 proc. wobec 4,5 proc. w marcu. Spodziewany jest wzrost liczby nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym o 190 tys., a w sektorze prywatnym - wzrost o 188 tys.
O 17.30 Stanley Fischer z Fed rozpocznie wystąpienie podczas konferencji Hoover Institution na temat polityki monetarnej.
O 18.45 rozpocznie się wystąpienie Johna Williamsa, prezesa Fed z San Francisco, podczas eventu Manhattan Institute Shadow Open Market Committee w Nowym Jorku.
Od 19.30 podczas konferencji Hoover Institution wystąpią Charles Evans, prezes Fed z Chicago, Eric Rosengren, prezes Fed z Bostonu, i James Bullard, prezes Fed z St. Louis.
O tej samej porze swoje wystąpienie rozpocznie szefowa Fed Janet Yellen w Brown University.
Fed na razie nic nie zmiania
Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej w przedziale 0,75-1,00 proc. - poinformował Fed po zakończeniu posiedzenia w środę. W ocenie Rezerwy, spowolnienie wzrostu gospodarczego w I kw. w USA prawdopodobnie było przejściowe.
"W związku z obecną oraz oczekiwaną sytuacją inflacyjną oraz na rynku pracy Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zdecydował o pozostawieniu bez zmian docelowego przedziału dla stopy funduszy federalnych na poziomie 0,75-1,00 proc." - napisano w komunikacie Fed, wydanym po zakończeniu dwudniowego posiedzenia.
Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści spodziewali się takiej decyzji banku centralnego.
"FOMC ocenia, że spowolnienie wzrostu gospodarczego w I kw. prawdopodobnie było przejściowe i ciągle spodziewa się, że wraz ze stopniowymi zmianami w polityce monetarnej aktywność w gospodarce będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie, sytuacja na rynku pracy ulegnie dalszej poprawie, a inflacja ustabilizuje się w okolicach 2 proc. w średnim terminie" - dodano.
Wyceniane przez rynek prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA podczas czerwcowego posiedzenia Fed wzrosło z 67 proc. do niemal 98 proc.
We Francji też nic nowego
Francuska prasa bardzo nisko ocenia środową debatę telewizyjną Emmanuela Macrona i Marine Le Pen przed drugą turą wyborów prezydenckich. „Nieskładna forma, a w treści nic nowego” – komentuje największa francuska gazeta, regionalny dziennik „Ouest-France”.
„Doprawdy, Marine Le Pen jest nie na poziomie. Wiele można mieć zastrzeżeń do programu Emmanuela Macrona, ale nie (powinno się tego zgłaszać) w taki sposób” - podkreśla Laurent Joffrin, redaktor naczelny lewicowego dziennika „Liberation”.
„Historia debat prezydenckich nie zyskała na tym spotkaniu” – osądza z kolei centroprawicowy dziennik „Le Figaro”, który debatę nazywa „rozmową głuchych”.
Według liberalnego „Le Monde” Le Pen „poruszała się pośród wielu niedokładności i kłamstw, ale i kandydat En Marche! (tj. Macron) bynajmniej nie zawsze szanował fakty”.
Według sondażu w debacie telewizyjnej przed drugą turą wyborów prezydenckich we Francji centrysta Emmanuel Macron wypadł znacznie lepiej niż kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen.
PAP, awi
REKLAMA