Na GPW spadki, ale jest nadzieja na wzrosty

Posłuchaj

Dlaczego mimo polepszających się nastrojów GPW kończy tydzień na czerwono, wyjaśnia w radiowej Jedynce Piotr Jaromi, analityk XTB./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

− Ale nasi inwestorzy do godzin popołudniowych byli w bardzo dobrych nastrojach, podobnie jak na innych europejskich parkietach - mówi Piotr Jaromi, analityk XTB.

I wymienia niemiecki DAX, rosnący o ponad 1 procent, indeksy na Wall Street rosły o ponad 0,5 proc.

Zagraniczne parkiety rosną po spadku napięcia między Chinami i USA

− To efekt nadziei europejskich inwestorów na złagodzenie konfliktu handlowego między Chinami a USA, co również wzmacnia warszawską giełdę – mówi gość radiowej jedynki.

Ostatnio na warszawskim parkiecie bardzo ciekawą branżą jest telekomunikacja.

Jak opisuje analityk, Play, komponent indeksu średnich spółek mWIG40, rośnie dzisiaj prawie o 10 procent, również w WIG najmocniejszym punktem są akcje Orange Polska.

− Sądzę, że wzrosty na GPW będą kontynuowane, gdyż w ostatnim czasie warszawska giełda zachowywała się bardzo silnie w porównaniu do europejskich parkietów. Ocieplenie handlowe między USA a Chinami powinno również zaowocować wzrostami na zagranicznych parkietach – mówi analityk.

Dziś złoty miał także bardzo zmienną sesję.

− Po porannych startach zyskiwał po południu, głównie do amerykańskiego dolara, na co wpływ miał na pewno słaby raport z amerykańskiego rynku pracy – który wypadł poniżej oczekiwań, gorzej wygląda też dynamika płac, mówi Piotr Jaromi.

Euro kosztuje 4 złote 28 groszy, dolar 3 złote i 76 groszy, a frank szwajcarski wyceniany jest na  3 złote i 79 groszy.

Justyna Golonko, jk