Protest pracowników PKP Cargo: chcą 1000 zł premii na Święto Kolejarza
PKP Cargo weszło w spór zbiorowy ze związkami zawodowymi działającymi w spółce. W czwartek przed jej siedzibą odbędzie się manifestacja związkowców. Domagają się m.in. tysiąca złotych premii dla każdego pracownika z okazji Święta Kolejarza, które przypada 25 listopada. – Mimo dużego szacunku dla pracy kolejarzy spółka nie może zgodzić się na dodatkowe świadczenia pieniężne, bo byłoby to działanie nieodpowiedzialne – mówi prezes spółki Adam Purwin.
2014-11-05, 22:22
Posłuchaj
Adam Purwin, prezes PKP Cargo mówi, że to zaskakująca postawa. Mówi o bardzo dobrych relacjach z partnerem społecznym, przypomina o tegorocznych podwyżkach płac w spółce, gwarancjach zatrudnienia i pakietach akcji pracowniczych.
Są też inne postulaty, chodzi na przykład o ustanowienie przedstawicieli pracowników w radach nadzorczych spółek zależnych w Grupie PKP Cargo.
W kwietniu pracownicy PKP Cargo otrzymali podwyżki i premie
W kwietniu tego roku w PKP CARGO zakończył się poprzedni spór zbiorowy, który trwał od czerwca 2013 roku. Na mocy zawartego wówczas porozumienia w sierpniu br. ponad 20 tys. pracowników otrzymało podwyżki oraz premie.
95 proc. pracowników PKP Cargo ma gwarancje zatrudnienia
Dodatkowo, 95 proc. pracowników PKP CARGO obejmują wieloletnie gwarancje zatrudnienia, wynikające z zawartego w 2013 roku Paktu Gwarancji Pracowniczych.
REKLAMA
Pracownicy mają akcje PKP Cargo
W myśl postanowień tego Paktu, ponad 20 tys. pracowników otrzymało również akcje pracownicze i w ramach tzw. premii prywatyzacyjnej jest akcjonariuszami Spółki z pełnym prawem do dywidendy.
Akcje te będą mogły być sprzedane przez pracowników 30 października 2015 roku. Średnia wartość akcji w posiadaniu jednego pracownika to obecnie ok. 5 tys. zł
PKP Cargo jest już rok na GPW
Właśnie minął rok od debiutu PKP Cargo na warszawskiej giełdzie. – Przypomnę, że oferta publiczna została dobrze przyjęta przez rynek, pierwszy dzień notowań spółka zakończyła ponad 19-procentowym wzrostem kursu akcji – mówi prezes.
Giełdowy sukces Cargo zachęcił PKP. Intercity szykuje się na parkiet
REKLAMA
Dzisiaj cena akcji spółki jest o 13 procent wyższa od ceny, po jakiej akcje były sprzedawane, można zatem powiedzieć, że to był dobry rok.
Spółka znalazła się w gronie tych podmiotów, których udziały są mile widziane w portfelach inwestycyjnych. - Nasze akcje są atrakcyjne między innymi dlatego, że nie ma tak dużych podmiotów z tej branży notowanych na europejskich parkietach – mówi Purwin.
Co prawda są dwie spółki rosyjskie notowane na giełdzie w Londynie, jednak ich wartość w ciągu ostatniego roku spadła o ok. 20 proc., podczas gdy wartość PKP Cargo od momentu sprzedaży akcji w ofercie publicznej wzrosła o ok. 400 mln zł
W rok od giełdowego debiutu PKP Cargo zwiększyło swój udział w rynku do ponad 50 proc.
REKLAMA
Jak mówi Purwin, był to bardzo wymagający rok, bo eksport polskiego węgla, który spółka tradycyjnie obsługuje, jest na bardzo niskim poziomie.
Największy polski przewoźnik i drugi w Europie zainwestował w tym roku już ćwierć miliarda złotych w modernizację i zakup taboru, ogłosił też, że zamierza przejąć kilku zagranicznych przewoźników. Mówi się o przewoźniku czeskim.
We wrześniu PKP Cargo podpisało umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, na podstawie której spółka otrzymała kredyt inwestycyjny na poziomie 515 milionów złotych, które zostaną przeznaczone? na finansowanie i refinansowanie napraw i modernizacji lokomotyw oraz wagonów towarowych przewoźnika.
REKLAMA
Inwestycje w tabor pochłaniają istotną część wydatków PKP Cargo. W samym pierwszym półroczu 2014 roku przewoźnik wydał na zakup i modernizację lokomotyw i wagonów blisko 241 mln zł. Przykładem z ostatnich miesięcy jest modernizacja 10 lokomotyw spalinowych serii SM48, w których zastosowano nowe silniki, dzięki którym prawie dwukrotnie podniesiono moc znamionową maszyn. Nowa jednostka napędowa charakteryzuje się mniejszym zużyciem paliwa, co umożliwi dalsze oszczędności.
Sylwia Zadrożna
Polecane
REKLAMA