Kryzys ukraiński: Szczurek – są dwa zagrożenia dla Polski
Minister finansów Mateusz Szczurek podczas szczytu MFW i Banku Światowego w Waszyngtonie deklarując odporność polskiej gospodarki na ukraińsko-rosyjski kryzys, widzi jednak dwa zagrożenia – jedno związane z embargiem handlowym, drugie z zakłóceniami w dostawach gazu.
2014-04-12, 10:55
Posłuchaj
- Polska gospodarka jest dużo bardziej niż w przeszłości odporna na kryzysy za wschodnią granicą - mówił Mateusz Szczurek podczas odbywającego się w stolicy Stanów Zjednoczonych szczytu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
Polska widzi dwa zagrożenia - handel, dostawy gazu
Minister widzi dwa główne zagrożenia dla polskiej gospodarki w związku z kryzysem na linii Kijów-Moskwa.
Dywersyfikacja dostaw gazu: Polska przegra z Niemcami
REKLAMA
Pierwsze to załamanie handlu pomiędzy Polską a Rosją. - Byłoby to oczywiście odczuwalne dla polskich przedsiębiorstw, ale nie tak ważne, jak pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy ten handel był na wyższym poziomie - mówi Mateusz Szczurek.
Drugie zagrożenie to potencjalne zakłócenia w imporcie surowców energetycznych z Rosji. Minister Szczurek zwrócił jednak uwagę, że Polska od dawna stara się zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego gazu.
Za rok będziemy bezpieczniejsi energetycznie
- Oczekujemy, że w przyszłym roku będziemy w stanie funkcjonować bez gazu z Rosji, gdyby to było konieczne. Moim zdaniem nie będzie - powiedział minister finansów.
Mateusz Szczurek dodał, że działania Rosji na Ukrainie już spowodowały zmiany w myśleniu państw Unii Europejskiej na temat bezpieczeństwa energetycznego i sprawiły, że Unia mówi w tej sprawie jednym głosem.
REKLAMA
IAR, jk
REKLAMA