Pekin dokręca antykorupcyjną śrubę. Nowa wszechpotężna komisja

Li zajmuje drugie miejsce w hierarchii władzy rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh) a jego ponowny wybór na premiera nie jest zaskoczeniem. Głosowanie w chińskim parlamencie przebiegło bez niespodzianek, podobnie jak dzień wcześniej, gdy na drugą kadencję prezydencką wybrano Xi Jinpinga.

Nowa komisja z ogromnymi uprawnieniami

Minister kontroli Yang Xiaodu, który jest też wiceprzewodniczącym partyjnej Centralnej Komisji Inspekcji Dyscypliny, objął stery w nowo powołanej potężnej państwowej komisji kontroli, dopisanej niedawno do chińskiej konstytucji obok rządu, ale przed organami wymiaru sprawiedliwości.

Nowa komisja będzie dysponowała olbrzymimi uprawnieniami i rozszerzy wielką kampanię antykorupcyjną Xi na urzędników publicznych nie będących członkami partii. Według komentatorów, przez ostatnie pięć lat walka z korupcją umożliwiła Xi eliminację przeciwników politycznych i konsolidację władzy w swoich rękach.

Xi bezterminowo na stanowisku?

Komisja będzie działała w oparciu o ustawę o nadzorze, która zostanie uchwalona w najbliższy wtorek. Opublikowany w ubiegłym tygodniu projekt tej ustawy był krytykowany przez organizacje broniące praw człowieka. Dyrektor Amnesty International na Azję Wschodnią Nicholas Bequelin ocenił, że legalizuje ona arbitralne pozasądowe aresztowania i cofa rozwój chińskiego prawa o 25 lat.

Uchwalona w ubiegłym tygodniu reforma konstytucji zlikwidowała zakaz pełnienia funkcji prezydenta przez więcej niż dwie kadencje, co otwiera Xi Jinpingowi drogę do sprawowania tego stanowiska bezterminowo.

Tegoroczna sesja parlamentu - Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) – trwa od 5 marca i zakończy się we wtorek. Do tego czasu mianowani zostaną jeszcze wicepremierzy, radcy stanu, ministrowie i szefowie komisji rządowych a także nowy prezes chińskiego banku centralnego.

PAP, ak, NRG