Czy to efekt okiełznania szarej strefy? Rośnie rynek paliw
W zeszłym roku rynek paliw silnikowych wzrósł o 11 proc. Wzrost ten był wyższy od prognoz - wynika z raportu - "Przemysł i Handel Naftowy 2017" Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
2018-04-05, 16:02
POPiHN zastrzega, że trudno jest precyzyjnie ocenić, o ile cały rynek wzrósł rzeczywiście, a na ile poprawa nastąpiła na skutek legalizacji dotychczas niewidzialnych dla oficjalnej statystyki szarej i czarnej strefy. Organizacja szacuje jednak realny wzrost na co najmniej kilka procent.
Szara strefa w odwrocie
Z raportu wynika, że największy wzrost - o 15 proc. - odnotowano w oficjalnej sprzedaży oleju napędowego. Import był wyższy niż przed rokiem, a jego udział w rynku oszacowano na 35 proc. Polskie rafinerie przerobiły 25,3 mln ton ropy naftowej – o 2 proc. mniej niż w 2016 r. Ok. 77 proc. przerabianego surowca stanowiła ropa typu REBCO, dostarczana z kierunku wschodniego, głównie rurociągami.
"Skuteczne wyeliminowanie większości firm działających w szarej i czarnej strefie operujących głównie w segmencie oleju napędowego, zwiększenie popytu na benzyny silnikowe i relatywnie korzystne dla kierowców ceny paliw, to główne elementy, dzięki którym udało się na rynku uplasować większą ilość paliw" - napisała organizacja w raporcie.
Elektromobilność zmieni paliwowy rynek
POPiHN ocenia też, że skuteczność w walce z szarą i czarną strefą w najbliższych latach pozostaje pewną niewiadomą, choć obecna skuteczność służb dobrze rokuje na przyszłość. Przewiduje także, że wprowadzenie ustawy o elektromobilności zapewne za kilka lat wpłynie na kształt rynku paliwowego.
REKLAMA
PAP, ak, NRG
REKLAMA