Zatory płatnicze kulą u nogi gospodarki. Rząd szuka rozwiązania i pyta biznes o pomysły
80-90 procent polskich firm zetknęło się z problemem zatorów płatniczych, czyli opóźnień płatności za wykonane usługi lub dostarczone towary. Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii rozpoczyna konsultacje z przedsiębiorcami, które mają na celu ograniczenie tego zjawiska.
2018-04-13, 15:49
Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że zatory płatnicze hamują procesy gospodarcze.
Negatywne konsekwencje
Z badań przytaczanych przez resort wynika, że z powodu ich występowania firmy dotykają negatywne konsekwencje: 26,4 procent przedsiębiorstw nie może przez nie regulować zobowiązań; 24,2 procent ogranicza z ich powodu inwestycje; 10,9 procent ma przez nie problemy z wprowadzeniem produktu na rynek a 7,5 procent firm ogranicza przez nie zatrudnienie lub zmniejsza pensje pracownikom.
Wiceminister przedsiębiorczości i technologii Mariusz Haładyj podkreślił, że w przypadku zatorów płatniczych nie ma jednego rozwiązania, które pomogłoby zlikwidować, albo znacząco ograniczyć ten problem. Podkreślił, że konsultacje z przedsiębiorcami rozpoczną się nie od przedstawienia projektu ustawy, tylko Zielonej Księgi.
Potrzebna zmiana prawa?
"Z dyskusji z biznesem chcemy dowiedzieć się jak daleko idące rozwiązania prawne zaprojektować. W tym dokumencie pokazujemy wachlarz możliwych rozwiązań, ale też zapraszamy do składania własnych pomysłów" - dodał.
REKLAMA
Propozycje, komentarze w tej sprawie można kierować od poniedziałku pod adres zatory@mpit.gov.pl.
Ministerstwo zakłada, że nowe rozwiązania, które pomogą w walce z zatorami płatniczymi, mogą wejść w życie od przyszłego roku.
IAR, ak, NRG
REKLAMA