Unia zarzuca Airbnb nieuczciwe praktyki handlowe
Unijne urzędy ochrony konsumentów chcą, by pośredniczący w wynajmie lokali serwis Airbnb zmienił sposób prezentacji cen, a także poprawił regulamin, by był on zgodny z europejskimi normami. Korporacja ma na to czas do końca wakacji.
2018-07-16, 14:13
"Coraz więcej konsumentów rezerwuje swoje wakacyjne zakwaterowanie online, a sektor ten utworzył wiele nowych możliwości dla turystów. Popularność nie może być jednak wymówką dla nieprzestrzegania unijnych przepisów konsumenckich" - powiedziała unijna komisarz ds. sprawiedliwości i konsumentów Viera Jourova.
Nieuczciwe praktyki handlowe
Komisja Europejska wskazała, że obecny sposób prezentowania cen przez Airbnb, a także część warunków, jakie proponowane są klientom przez korporację, są niezgodne z dyrektywą o nieuczciwych praktykach handlowych, dyrektywą w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także rozporządzeniem w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń.
Jourova poinformowała, że w zeszłym roku na serwisy zajmujące się pośrednictwem w zakwaterowaniu złożono do Komisji 6 tys. skarg. "Podejrzewamy, że to czubek góry lodowej" - zaznaczyła.
Komisja domaga się, by Airbnb zmieniło sposób prezentowania informacji dotyczących cen podczas pierwszego wyszukiwania na stronie internetowej. Obecnie cena, jaka wyświetla się szukającym na stronie, może i często jest niższa od ceny końcowej, która nie zawiera opłaty za sprzątanie i opłaty serwisowej.
Jasne wytyczne
KE chce, by dla potencjalnych wynajmujących od samego początku było jasne, ile kosztuje dany apartament, dom, czy pokój. W przypadku gdy nie byłoby możliwe podanie ceny ostatecznej, konsument miałby być poinformowany o możliwości wystąpienia dodatkowych opłat.
Airbnb ma też w jasny sposób oznaczać, czy oferty pochodzą od prywatnych gospodarzy, czy od podmiotów zawodowo zajmujących się najmem. W obu przypadkach obowiązują bowiem inne przepisy dotyczące ochrony konsumentów.
"Konsumenci muszą z łatwością rozumieć, za co i w jaki sposób płacą za usługi, a także uzyskać jasne wytyczne, dotyczące np. anulowania rezerwacji przez gospodarza. Oczekuję, że Airbnb szybko podejmie odpowiednie działania" - podkreśliła Jourova.
Lepsza ochrona konsumentów
Airbnb ma też zmodyfikować swoje regulaminy, tak by były one dostosowane do europejskiego prawa ochrony konsumenta. Unijna dyrektywa w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wymaga m.in. standardowych warunków umownych, które nie mogą powodować znaczącej nierównowagi między prawami i obowiązkami stron, ze szkodą dla konsumenta. Przepisy zobowiązują także, by warunki były sporządzone prostym i zrozumiałym językiem, aby konsumenci otrzymywali jasną i czytelną informację o swoich prawach.
KE zarzuca serwisowi, że potrafi wprowadzać klientów w błąd, odsyłając ich do jurysdykcji innych niż ta w ich państwie. Firma nie może też decydować jednostronnie i bez uzasadnienia o tym, jakie warunki pozostają w mocy w przypadku rozwiązania umowy.
"Airbnb nie może pozbawić konsumentów ich podstawowego prawa do pozwania gospodarza w przypadku poniesienia szkody osobistej lub innych szkód" - wskazała Komisja.
Prawo do odwołania
Brukseli i organom ochrony konsumentów nie podoba się też uznaniowe prawo do usuwania treści, jakie zgodnie z warunkami świadczenia usług rezerwuje sobie Airbnb. Za niejasną uznana została też polityka firmy dotycząca zwrotów, odszkodowań oraz roszczeń o odszkodowania. KE wskazała, że nie powinna ona pozbawiać konsumentów prawa do odwołania.
Airbnb ma teraz czas do końca sierpnia, by przedstawić rozwiązania zapewniające zgodność z unijnymi przepisami prawa ochrony konsumentów.
PAP, ak, NRG
REKLAMA