Wielka firma, wielkie pieniądze, ale medialne gwiazdy też w czołówce

Szefowie największych amerykańskich firm przeciętnie zarobili w zeszłym roku 12,4 mln USD. Wynagrodzeniu dyrektorów wykonawczych (CEO) amerykańskich przedsiębiorstw poświęcony jest raport dziennika "Wall Street Journal".

2019-05-18, 11:01

Wielka firma, wielkie pieniądze, ale medialne gwiazdy też w czołówce
Zarobki dyrektorów wykonawczych czołowych firm w USA w 2018 roku były najwyższe od wielkiej recesji w 2008 roku.Foto: Pixabay

Najwyższe wynagrodzenie, 129 mln USD, czyli ponad trzy razy więcej niż w 2017 roku, otrzymał 59-letni David Zaslav szef firmy medialnej Discovery, właściciela m.in. Grupy TVN. 

Grube miliony, albo symboliczne wynagrodzenie

Na drugim miejscu, z wynagrodzeniem w wysokości 66,1 mln USD, znalazł się Stephen F. Angel - szef międzynarodowego koncernu chemicznego Linde z siedzibą w Irlandii, wchodzącej w skład indeksu S&P 500. Linde powstał w ubiegłym roku z fuzji niemieckiej Linde AG z amerykańską korporacją chemiczną Praxair Inc.

Na trzecim miejscu wśród najlepiej zarabiających znalazł się Robert Iger, legendarny szef korporacji medialnej Walt Disney Company, do której należą wytwórnie filmowe, sieci telewizyjne takie jak ABC News i słynne parki rozrywki Disneyland. W 2018 roku Iger zarobił 65,6 mln USD, tj. o ponad 80 proc. więcej niż rok wcześniej.  

Wśród szefów gigantów amerykańskiego biznesu najmniej zarobili Larry Page – CEO korporacji Alphabet, firmy matki dominującej w sektorze IT firmy Google. oraz założyciel Twittera Jack Dorsey. Zarówno współzałożyciel Google'a Page, jak i Dorsey za swoją pracę w ubiegłym roku otrzymali symboliczne wynagrodzenie w wysokości jednego dolara.

W przypadku Dorseya oznacza to podwyżkę o 100 procent, bo rok wcześniej nie wziął on od Twittera ani centa. 

Niewiele kobiet w czołówce

Wśród 500 najlepiej zarabiających szefów amerykańskich korporacji w 2018 roku - nazywanym w USA "rokiem kobiet" m.in. z powodu licznych zwycięstw kobiet w wyborach do Kongresu - znalazło się tylko 20 kobiet, o dwie mniej niż rok wcześniej. Zarobiły one przeciętnie 13,6 mln USD, tj. o 1,2 mln więcej niż ich koledzy po fachu. 

W pierwszej trójce najlepiej zarabiających kobiet znalazły się Mary T. Barra – CEO giganta motoryzacyjnego General Motors z wynagrodzeniem 21,9 mln USD, Marillyn Hewson - szefowa koncernu zbrojeniowo-lotniczego Lockheed Martin, której wynagrodzenie wyniosło 21,5 mln USD, oraz kierująca koncernem aeronautyczno-zbrojeniowym General Dynamics Phebe Novakovic. Novakovic, która jest serbskiego pochodzenia, w przeszłości pracowała dla CIA. 

W przeciwieństwie do poprzednich lat w 2018 roku wśród 25 najlepiej zarabiających szefów sztandarowych przedsiębiorstw amerykańskiego biznesu znalazło się niewielu, bo tylko trzech, CEO przedsiębiorstw sektora IT.

Milionowe zarobki pomimo strat 

Zarobki dyrektorów wykonawczych czołowych firm w USA w 2018 roku były najwyższe od wielkiej recesji w 2008 roku.

Mimo tych danych dla Disneya i wielu innych notowanych na giełdzie firm oburzenie akcjonariuszy budzi fakt, że podwyżki i tak astronomicznego wynagrodzenia szefów, kilkadziesiąt razy wyższego od przeciętnych zarobków pracowników zatrudnionych w tych spółkach, otrzymali nawet szefowie tych korporacji, które w ubiegłym roku finansowym zanotowały straty.

Howard Stern, znany z ekscentrycznego stylu prowadzący talk show w radiu Sirius XM, zarobił w ubiegłym roku 90 mln USD, koszykarz NBA Stephen Curry 40,2 mln USD, piosenkarka Celine Dion 33 mln USD, a aktorka Jennifer Aniston 22 mln USD.

PAP, ak, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej