Facebook i Instagram blokują polski start-up monitorujący internet
Notowania polskiej spółki Brand24 runęły dziś w dół kilkanaście procent, po tym jak Facebook i Instagram nałożyły blokadę jej kont.
2019-09-03, 15:40
Jak podał portal rp.pl - do 32 zł, czyli ponad 11 proc. tanieją dziś akcje spółki Brand24, notowanej na rynku alternatywnym warszawskiej giełdy.
Co wystraszyło inwestorów?
Zdaniem portalu inwestorów zaniepokoiła wiadomość, że w serwisach Facebook oraz Instagram zablokowano konto spółki oraz konto jej założyciela, Michała Sadowskiego.
Powodem mają być zarzuty o pobieranie przez spółkę zbyt wielu danych z serwisu.
Wczoraj Brand24 podał, że podjął kroki, aby wyjaśnić sytuację z właścicielem obu platform.
REKLAMA
- Jednocześnie podjęliśmy decyzję o czasowym wstrzymaniu monitorowania serwisów. Na tym etapie nie mamy informacji na temat ewentualnego wpływu tego procesu na wskaźniki konwersji czy retencji klientów, a co za tym idzie, w konsekwencji – na wyniki operacyjne i finansowe Brand24 - poinformowała spółka.
Jak wyjaśnia firma - od lat monitoring wspomnianych źródeł był ograniczony, a zmiany dostępności danych miały już miejsce w przeszłości.
Start-up się broni
- Brand24 od zawsze stosuje strategię monitoringu szeroko pojętego internetu, dostarczając klientom wartość płynącą z monitoringu milionów publicznych stron internetowych - czytamy w komunikacie opublikowanym przez spółkę.
Już wcześniej pojawiały się w niektórych mediach wiadomości zarzucające spółce zbieranie danych z serwisów społecznościowych oraz wykorzystywanie w tym celu niedostępnych oficjalnie danych z aplikacji Instagrama.
REKLAMA
Brand24 zajmuje się monitoringiem internetu na bieżąco - w czasie rzeczywistym - i pokazuje zebrane wypowiedzi natychmiast po ich opublikowaniu w sieci.
rp.pl, akg
REKLAMA