Kominy elektrociepłowni znikają z pejzaży miast

Dwa wysokie kominy nieczynnej części elektrociepłowni w Bielsku–Białej zniknęły z pejzażu miasta. Były to jedne z najbardziej rozpoznawalnych przez bielszczan budowli. Dominowały przez blisko pięć dekad.

2020-01-05, 16:30

Kominy elektrociepłowni znikają z pejzaży miast
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay/sm-ekb2005

Rozbiórka dwóch kominów o wysokości 160 m i 120 m rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Wyższy zniknął wcześniej, już pod koniec listopada. Obecnie nie pozostał ślad po niższym. Budowle zostały rozebrane metodą mechaniczną z użyciem ciężkiego sprzętu. Obecnie rozebrane zostaną m.in. chłodnia kominowa oraz budynki kotłowni, maszynowni, rozdzielni i sprężarkowni. Prace potrwają do kwietnia 2021 r.

 

 

Budowa bielskiej elektrociepłowni rozpoczęła się w roku 1960, zlokalizowana została na obrzeżach miasta. Obecnie jednak zakład znajduje się w bezpośrednim otoczeniu ścisłego centrum. Od lat 70. XX wieku kominy były najwyższymi budowlami w Bielsku.

REKLAMA

 

Podobne prace wykonano niedawno na terenie Elektrociepłowni w Zielonej Górze, gdzie rozpoczęły się prace rozbiórkowe obiektów dawnego Bloku Węglowego. Rozebrany jest również ogromny komin o wysokości 80 metrów, który na stałe wpisał się w krajobraz miasta.

 

 

REKLAMA

Górujących na miastem kominów pozbył się także w ostatnich latach Kraków, gdzie zniknął jeden z najbardziej charakterystycznych i najwyższych elementów miejskiego pejzażu – 225-metrowy komin elektrociepłowni Łęg. Po 46 latach rozebrano także komin we Wrocławiu.

 

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/newslubuski.pl/DoS

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej