Rosja naciska na Łukaszenkę, a Łotwa planuje pomóc Białorusi w dostawach ropy
Białoruś i Rosja wciąż nie doszły do porozumienia w sprawie cen ropy na rok 2020, a także taryf na tranzyt rosyjskiej ropy i produktów naftowych przez terytorium Białorusi. W związku z tym Białoruś szuka innych dostawców ropy naftowej, ponieważ rafinerie mają zapasy surowca do końca stycznia. Premier Łotwy zadeklarował, że rozwiązaniem mogą być dostawy przez łotewskie porty.
2020-01-16, 15:00
Białoruś dotychczas nie ma zawartego z Rosją kontraktu na dostawy ropy z powodu między innymi sporu o cenę. Otrzymała tylko niewielkie ilości tego surowca tak by miejscowe rafinerie do końca stycznia mogły pracować na minimalnych obrotach. Wicepremier Białorusi Dźmitry Krutoj przyznał, że w rozmowach z Rosją wciąż nie ma porozumienia. Jako możliwe kraje, skąd surowiec mógłby być przesyłany, wymienił Polskę, Ukrainę, państwa bałtyckie, Kazachstan i Azerbejdżan.
Powiązany Artykuł
Prezydent Białorusi polecił uruchomienie alternatywnych dostaw ropy
Decyzja zależy od przedsiębiorców
Premier Łotwy Kriszjanis Karinsz powiedział, że Ryga jest zainteresowana rozwojem współpracy transportowej i logistycznej z Białorusią, ale decyzja w tej sprawie – jak podkreślił – zależy od przedsiębiorców.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Białoruś szuka źródeł dostaw ropy. Paliwo popłynie tam z Gdańska?
- Z jednej strony można eksportować z Białorusi produkty naftowe przez porty łotewskie. Można rozmawiać także o drugiej możliwości: imporcie ropy z całego świata przez Łotwę na Białoruś - powiedział Karinsz, który spotkał się w czwartek w Mińsku z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką.
REKLAMA
Jak zaznaczył, ewentualne terminy takich ustaleń zależą od przedsiębiorstw obu krajów, jednak jego rząd "jest jak najbardziej zainteresowany rozwojem możliwości biznesowych".
Rafinerie uzależnione od rosyjskich dostaw
Dotychczas ropa docierała na Białoruś rurociągiem Przyjaźń z Rosji. W przeszłości Mińsk sprowadzał niewielkie ilości surowca m.in. z Azerbejdżanu i z Wenezueli. Po wstrzymaniu przez Rosję od 1 stycznia przesyłu ropy dla Białorusi, strony porozumiały się tylko w sprawie niewielkich dostaw w styczniu, które zapewniają możliwość funkcjonowania rafinerii na minimalnym poziomie technicznym. Obie białoruskie rafinerie – w Mozyrzu i Nowopołocku – są uzależnione od rosyjskich dostaw.
Powiązany Artykuł
Białoruś w 2020 r nie otrzyma 951 mln rubli z tytułu rozliczeń naftowych z Rosją
REKLAMA
Produkty naftowe są głównym towarem eksportowym Białorusi. Zakupy ropy z innych źródeł niż Rosja są możliwe, jednak byłyby znacznie droższe niż dotowany przez Rosję surowiec i obniżyłyby dochody Mińska ze sprzedaży paliw. W obecnej sytuacji Mińsk wstrzymał czasowo eksport paliw za granicę.
Ropa elementem pogłębionej integracji
Podczas prowadzonych obecnie przez Mińsk i Moskwę negocjacji na temat tzw. pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego, warunki dostaw surowców są jedną z najtrudniejszych kwestii. Według części ekspertów Rosja naciska w kluczowych dla Mińska sprawach naftowo-gazowych, by skłonić go do ustępstw w innych dziedzinach.
Program pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego przewiduje m.in. podpisanie 31 map drogowych, dotyczących ujednolicenia norm w różnych sektorach obu państw.
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS
REKLAMA
REKLAMA