Minister klimatu i środowiska: bez energii nuklearnej trudno będzie osiągnąć ambitne cele klimatyczne
- Będzie bardzo trudno osiągnąć ambitne cele klimatyczne bez energii nuklearnej – uważa minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Swoją opinię wyraził podczas rozmowy z waszyngtońskim think tankiem Atlantic Council, a w wirtualnej rozmowie z ambasadorem Richardem L. Morningstarem tłumaczył zawiłości i historyczne uwarunkowania polskiej energetyki.
2020-12-06, 10:00
– Mamy odziedziczony system, który będzie stawał się coraz bardziej przestarzały, musimy inwestować oraz zwiększać świadomość współobywateli, że po 30 latach szybkiego rozwoju gospodarczego czas na podwyższenie poziomu życia, w tym na polepszenie jakości powietrza – mówił polski kandydat na stanowisko sekretarza generalnego OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju).
Powiązany Artykuł
Umowa z USA ws. atomu podpisana. Piotr Naimski: przed nami decyzja ws. wyboru technologii
W Polsce rośnie świadomość klimatyczna
Minister Michał Kurtyka ocenił, że w Polsce rośnie świadomość klimatyczna, a to wywiera presje na politykę, by była bardziej ambitna.
– Nabieramy rozpędu do bezprecedensowej przemiany energetycznej – stwierdził, wskazując na rozwój nad Wisłą fotowoltaiki oraz energii wiatrowej. Jednocześnie za podstawę przemian w Polsce uznał energię jądrową.
– Będzie bardzo trudno, a może nawet niemożliwe, by osiągnąć ambitne cele bez energii nuklearnej – stwierdził.
REKLAMA
Powtórzył przy tym, że polska elektrownia jądrowa ma korzystać z reaktorów jądrowych generacji III i jako stabilne i bezpieczne źródło ma dać moc od 6 do 9 tys. MW.
Powiązany Artykuł
Polski program jądrowy. Pierwsza elektrownia ma działać w 2033 roku
Brama do bezpieczeństwa energetycznego
Szef resortu środowiska ponownie zadeklarował, że początek budowy elektrowni przypadnie na 2026 rok, a pierwszy reaktor powinien zacząć działać w 2033 roku. W ciągu dwóch lat ma natomiast być wybrana lokalizacja elektrowni. Gdyby plany te się nie powiodły, to energetyczna przemiana w Polsce byłaby narażona na ryzyko uznał minister Kurtyka. W kontekście stopniowego odejścia od węgla zapewniał o konieczności amortyzowania tego procesu oraz równoczesnego zapewnienia górnikom miejsc pracy w innych branżach.
Szef resortu klimatu i środowiska zapewnił także, że Polska "chce być bramą do bezpieczeństwa energetycznego dla Europy Środkowej". W tym kontekście wskazał na terminal LNG w Świnoujściu oraz budowy połączeń gazowych ze Słowacją oraz Litwą.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/PAP/DoS
REKLAMA