Średnia wartość paragonu w małych sklepach wzrosła w listopadzie o 20 proc.
W listopadzie br. średnia wartość transakcji w sklepach małoformatowych wyniosła 19,35 zł, o 20 proc. więcej rok do roku - wynika z danych Centrum Monitorowania Rynku. Liczba transakcji spadła o 18 proc. rdr, obroty małych sklepów były w tym czasie mniejsze o 1,8 proc.
2020-12-17, 16:30
Jak wynika z danych CMR, w listopadzie br. średnia wartość transakcji w sklepach małoformatowych do 300 mkw. wyniosła 19,35 zł, czyli o 20 proc. więcej niż przed rokiem.
Zmiana zakupowych zwyczajów
- Wyższa wartość średniego paragonu to po części efekt wzrostu cen, ale duże znaczenie ma też zmiana zwyczajów zakupowych związana z epidemią koronawirusa – zakupy są obecnie rzadsze, ale większe niż kiedyś - wyjaśniła Elżbieta Szarejko z CMR.
Powiązany Artykuł
Powiązany Artykuł
Powiązany Artykuł
Powiązany Artykuł
Powiązany Artykuł
CRM przypomniało, że w marcu i kwietniu, czyli tuż po wybuchu pandemii koronawirusa, sklepy małoformatowe były często wybierane na miejsce większych zakupów spożywczych, przez co duże wzrosty notowały kategorie kulinarne, produkty zbożowe, nabiał czy produkty mięsne. Jednak teraz bliskość, kameralność i związane z nią poczucie bezpieczeństwa nie wystarczają, by ponownie przyciągnąć klientów na duże zakupy - czytamy.
Według CMR, w listopadzie 2020 r. spadła liczba transakcji i obroty w małych sklepach. Jak podano, łączna liczba transakcji była o 18 proc. niższa niż rok wcześniej, a obroty spadły o 1,8 proc. rdr.
Z danych CMR wynika, że w drugiej fali klienci na zakupy produktów spożywczych chętniej chodzą do większych placówek, dla których wprowadzone w drugiej fali limity klientów nie są aż tak uciążliwe jak te, które obowiązywały w kwietniu. - W efekcie w listopadzie w sklepach małoformatowych sprzedaż produktów zbożowych, mlecznych czy kulinarnych utrzymuje się na poziomie podobnym, a czasem nawet niższym niż przed rokiem - wskazano.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Szał przedświątecznych zakupów. Pamiętaj o zachowaniu zasad DDM
Dodano, że więcej niż przed rokiem klienci sklepów małoformatowych wydali m.in. na przyprawy (wzrost o 13 proc. w ujęciu rdr), miody, warzywa kiszone (wzrost o 12 proc.), dodatki do wypieków, a także parówki i inne wędliny paczkowane. Jednak wydatki na mąki i olej były już tylko o około 4 proc. wyższe niż przed rokiem, natomiast wartość sprzedaży makaronu, mleka, płatków śniadaniowych czy mrożonek była o kilka procent niższa niż w listopadzie 2019 r.
Produkty, które stały się niemal symbolami pierwszych tygodni pandemii, w drugiej fali też sprzedawały się lepiej niż przed rokiem, ale wzrosty ich sprzedaży nie były już tak imponujące jak w marcu czy kwietniu - wskazują autorzy analizy.
Zapobiegliwi klienci
W listopadzie 2020 r. wartość sprzedaży drożdży i mydeł w płynie była o 30 proc. wyższa niż rok wcześniej, natomiast wydatki na spirytus wzrosły w tym czasie o 55 proc.
W listopadzie zapobiegliwi klienci sklepów małoformatowych więcej niż przed rokiem wydali również na świece i baterie (wzrost o 13 proc. w ujęciu rdr). Centrum podaje też, w jedenastym miesiącu roku, średnia liczba opakowań w koszyku była o 12 proc. wyższa niż przed rokiem
PAP, PR24, akg
REKLAMA