Święto konia arabskiego w Janowie Podlaskim. Rekord zapisów na czempionatowe pokazy
Od prezentacji ogierów rozpoczął się w piątek 43. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi w stadninie w Janowie Podlaskim (Lubelskie). 150 koni zostanie ocenionych przez międzynarodowe jury. W niedzielę podczas 52. aukcji Pride of Poland licytowanych będzie 16 arabów.
2021-08-13, 16:26
43. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi będzie trwał trzy dni. Najwyżej ocenionym arabom w niedzielę zostaną przyznane tytuły czempionów; wybrany będzie także najlepszy koń pokazu – Best in Show. Dodatkowo w tym roku będzie przyznana nagroda Best in Show Pure Polish.
Rekordowa liczba podczas pokazów
Na czempionatowe pokazy zapisano w tym roku rekordową liczbę 150 koni, z czego 69 pochodzi ze stadnin państwowych, a pozostałe należą do właścicieli prywatnych. Narodowy pokaz koni arabskich rozpoczął się w piątek od prezentacji ogierów. W sobotę będą oceniane klacze. Pokazy odbywają się w różnych kategoriach wiekowych koni. W niedzielę zostaną przyznane czempionaty dla najlepszych koni, które wybierze międzynarodowe jury. Wybrany zostanie też tradycyjnie najlepszy koń pokazu - Best in Show.
Co się liczy przy ocenie?
Przy ocenie najbardziej liczy się obecnie kształt głowy, żeby koń miał szczupaczy profil i ruch z fazą zawieszenia. Ogon powinien być trzymany wysoko, triumfalnie jak chorągiew, szczególnie w ruchu. Im większe oczy i nozdrza, tym lepiej. Szyja powinna być długa, oczy szeroko rozstawione, partia pyskowa krótka i policzek głęboki, wyraźnie zarysowany.
- Konie arabskie od innych ras odróżnia tzw. linia górna czyli odległość od kłębu do nasady ogona. Im bardziej jest zbliżona do linii prostej, tym lepiej - powiedziała wieloletnia członkini Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich prof. Krystyna Chmiel.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Koń arabski – jak stał się polską dumą?
Po raz pierwszy w Janowie Podlaskim zostanie wręczona dodatkowa nagroda Best in Show Pure Polish, której fundatorem jest Polski Związek Hodowców Koni Arabskich. Nagrodą będzie kopia obrazu "Jeździec na koniu" Juliusza Kossaka, przedstawiająca księcia Józefa Poniatowskiego na ogierze arabskim Szumka.
Pride of Poland
W niedzielę imprezę tradycyjnie zakończy aukcja Pride of Poland. W tym roku licytowanych na sprzedaż będzie 16 arabów - 13 klaczy i trzy ogiery. Większość koni pochodzi z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, a dwa należą do właścicieli prywatnych.
Według organizatorów gwiazdą aukcji Pride of Poland będzie urodzony w 2010 roku ogier Equator ze stadniny w Michałowie, który w katalogu aukcji określany jest jako "klejnot w koronie". Zaznaczono, że doceniany jest na całym świecie, zdobył wiele tytułów na czempionatach w Polsce i na świecie, m.in. tytuł czempiona świata ogierów starszych we Francji.
Natomiast stadnina w Janowie Podlaskim wystawiła na sprzedaż m.in. dwuletnią klacz Brodnica, która w zeszłym roku zdobyła tytuły na trzech czempionatach w Polsce i Czechach.
REKLAMA
Duże zainteresowanie aukcją
Jak mówił Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, który jest organizatorem imprezy, zainteresowanie aukcją w tym roku jest duże. Zgłoszenia kupców pochodzą m.in. z Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Kataru, Bahrajnu, Turcji, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Belgii. „Widać, że nikt Janowa nie odpuszcza. Dużo osób chce przyjechać osobiście, a jak nie mogą to szukają agentów, albo wezmą udział w aukcji przez telefon lub internet - wyjaśnił prezes PKWK. Przyznał, że trudno powiedzieć, jak pandemia wpłynęła na rynek koni.
W poniedziałek zaplanowano natomiast letnią wyprzedaż koni Summer Sale, podczas której będzie prezentowanych 19 koni – 16 klaczy i trzy ogiery. W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 10 koni za łączną kwotę blisko 1,6 mln euro. Najwyższą cenę - 1 mln 250 tys. euro - wylicytowano za siwą klacz Perfinkę ze stadniny w Michałowie.
PR24, akg
REKLAMA
REKLAMA