Czy nowe promy powstaną w polskich stoczniach? Znamy opinię ekspertki resortu infrastruktury

-Powoli odrabiamy straty z 2019 r. – powiedziała podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej radca z nadzoru właścicielskiego w Ministerstwie Infrastruktury Agnieszka Trzaskalska.

Członkowie komisji wysłuchali w środę informacji na temat "działań i perspektyw rozwoju Polskiej Żeglugi Bałtyckiej SA".

Trzaskalska dodała, że przychody netto ze sprzedaży w PŻB wyniosły w 2021 r. ponad 414 mln zł, zysk ze sprzedaży – z działalności podstawowej spółki – to 29 mln zł, a zysk netto – 11,2 mln zł.

-Spółka zamknęła rok EBIDTA na poziomie 22 mln 568 tys. zł. Przychody z podstawowej działalności w stosunku do poprzedniego roku wzrosły o około 21 proc., natomiast sam zysk ze sprzedaży był wyższy o prawie 48 proc. Wskaźnik EBIDTA również wzrósł o 36,5 proc. w stosunku do poprzedniego roku – powiedziała Trzaskalska.

Podała też dane odnośnie do grupy kapitałowej PŻB: wskaźnik EBIDTA wyniósł ponad 59 mln zł, a przychody netto ze sprzedaży – blisko 419,5 mln zł.

Promy wciąż opłacalne

Wskazała, że żegluga promowa odpowiada za 98 proc. przychodów operacyjnych w ramach grupy kapitałowej, a przychody z podstawowej działalności w ramach grupy kapitałowej wzrosły o ok. 21 proc. w porównaniu do 2020 r.

-Zysk ze sprzedaży w analogicznym okresie był niestety niższy o 24,8 proc. Ma to związek z sytuacją na rynku – w związku z globalną sytuacją, szczególnie jeśli chodzi o wzrost cen paliw, ma to kolosalny wpływ na wynik" – mówiła Trzaskalska.

Dodała, że w kwestii planów PŻB w zakresie odnowy floty i wydłużenia linii, "spółka jest na etapie finalizacji nowego używanego promu, który będzie wprowadzony na linię Świnoujście-Ystad".

Nowe promy?

-Spółka wpisała się również w budowę nowych promów, czyli jest elementem biznesplanu, realizowanego przez spółkę Polskie Promy z udziałem kapitałowym i dłużnym Skarbu Państwa, która to spółka ma zamiar wybudować w polskiej stoczni trzy promy, czwarty ewentualnie w opcji dla dwóch polskich armatorów – PŻM i PŻB – powiedziała przedstawicielka MI.

Wskazała, że przedsięwzięcie zostało dokapitalizowane, udzielona została pożyczka, "kontrakt ze stocznią jest podpisany, pierwsze etapy są już zrealizowane". "Jak na razie nie mamy opóźnień w harmonogramie w stosunku do założeń zweryfikowanego biznesplanu" – powiedziała.

Wiceprzewodniczący komisji, poseł Arkadiusz Marchewka (KO) pytał m.in. o stępkę, która w czerwcu 2017 r. została położona pod budowę promu w ramach programu "Batory" i o to, czy jest "wykorzystywana w procesie realizacji budowy serii promów przez stocznię prywatną w Gdańsku".

-W przypadku stępki, która jest w dalszym ciągu magazynowana w Szczecinie, trwają w tej chwili rozmowy ze stocznią Remontową z Gdańska, aby zagospodarować stępkę przy budowie trzech promów. Jest opracowywany plan użycia materiału tej stępki, nie wiemy natomiast, jak to się skończy, bo inżynierowie opracowują sposoby jej zagospodarowania- – powiedział prezes PŻB Andrzej Madejski.

Pytany przez posła Marchewkę również o to, czy zaliczka w wysokości 10 mln zł, "która została wpłacona na przygotowanie projektu tego promu" została rozliczona Madejski odpowiedział, że jest ona "w 90 proc. rozliczona na podstawie dokumentacji, jaka została przekazana do spółki".

-W tej chwili trwają rozmowy nad pozostałą częścią rozliczenia tego kontraktu – powiedział prezes PŻB.

PR24/PAP/sw