Gość audycji podkreślił, że na ten rekordowy wynik wpłynęły trzy czynniki: odreagowanie czasu pandemii, wykorzystanie zgromadzonych podczas tego czasu pieniędzy na wymarzone wakacje oraz obawy jaki będzie dla finansów rodzin rok 2023. W tym roku najwięcej naszych rodaków pojechało do Turcji, która ułatwiła przyjazd rezygnując z wiz i paszportów wobec polskich obywateli. Na drugim miejscu była Grecja (ale o 10 procent mniej przyjazdów niż do Turcji), innymi popularnymi w tym roku kierunkami były te same od lat: Hiszpania, Egipt i Bułgaria.
To co niepokoi polską branżę turystyczną to aż 50 procentowy w porównaniu do roku 2021 spadek przyjazdów do nas gości z zagranicy. Jest to bezpośrednio związane z obawami, że Polska jest krajem frontowym z powodu wojny na Ukrainie. Dlatego w opinii eksperta potrzebna jest za granicą szeroka kampania promocyjna pokazująca nasz kraj jako bezpieczny i wart odwiedzenia z uwagi na zabytki i ceny.
Marek Kamieński nie podzielał obaw części ekspertów, że rok 2023 będzie znacznie groszy w turystyce niż obecny. Choć jednocześnie nie zakładał, że będzie to kolejny rekordowy. Ale nadal będzie niezły dla całej branży o czym świadczą sprzedawane właśnie jesienią 2022 roku miejsca za granicą, na przyszłoroczne wakacje. Ich zakup teraz daje oszczędności rzędu nawet 1000-1500 złotych.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
05:11 Marek Kamieński, ekspert od turystyki ocenia tegoroczny sezon i prognozuje jaki będzie w roku 2023 ("Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1) Marek Kamieński, ekspert od turystyki ocenia tegoroczny sezon i prognozuje jaki będzie w roku 2023 ("Ekspres Gospodarczy" Justyna Golonko PR1)
PR24/PR1/Justyna Golonko/sw