Wiceprezes PKN Orlen: dzięki fuzji z Lotosem zaoszczędziliśmy 10 miliardów złotych
Przejęcie przez PKN Orlen Grupy Lotos musiało się kiedyś stać. Obie firmy należą do państwa i całe lata ze sobą rywalizowały na polskim rynku. Ale takich sytuacji nie było w Europie. A dziś dzięki fuzji nasza grupa jako multienergetyczna, może negocjować lepsze ceny hurtowe ropy. Dotyczy to także dostaw gazu do Polski po włączeniu koncernu PGNiG - tłumaczył Janusz Szewczak wiceprezes zarządu Orlenu w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2023-01-04, 17:00
Wiceprezes tłumaczył, że skoro Orlen planuje wydać w najbliższych latach nawet 140 mld złotych na inwestycje w transformację energetyczną polskiej gospodarki, dlatego musiał pozyskać lepsze warunki kupowania surowców, a efekt skali płockiego giganta, już na to pozwala.
Wiceprezes Szewczak przypomniał, że jego firma od lat szykuje ekspansję na rynki europejskie ( Litwa, Niemcy, Czechy i Słowacja), co nie może się podobać nie tylko rynkowym, naftowym rywalom, ale także państwom.
Stąd jego zdaniem widać tak ostry atak na fakt przejęcia przez Saudi Aramco mniejszościowego pakietu w Rafinerii Gdańskiej należącej do Lotosu. A fakty są takie, że dzięki tej transakcji saudyjski potentat będzie latami dostarczał ropę w wysokości połowy rocznego zapotrzebowania Polski.
Co daje duże poczucie bezpieczeństwa energetycznego, tym bardziej że większościowy pakiet rafinerii nadal pozostaje w rękach państwa, ale w całej Europie rafinerie nie są już tak perspektywicznym biznesem, jak jeszcze parę lat temu. To efekt "zielonej" polityki energetycznej UE, takiej jak np. Fit for 55.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
Posłuchaj
PR1/PR24/Błażej Prośniewski/sw
REKLAMA