Niemiecka gospodarka zwalnia. Powodem może być zmiana modelu konsumpcji w Chinach
Dane opublikowane przez Federalny Urząd Statystyczny wskazują na utrzymujący się i zarazem dość silny spadek eksportu z Niemiec do Chin w I kwartale 2023 r.
2023-06-01, 10:46
W styczniu, lutym, marcu i kwietniu br., w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, wartość niemieckiego eksportu do Chin, licząc w EUR, spadła odpowiednio o 8 proc., 12 proc., 14 proc. i 10 proc.
Analizując dane roczne w USD, po okresie stabilnego wzrostu w 2021 r. wartość niemieckiego eksportu do Chin osiągnęła rekordową wartość 122,5 mld USD. W 2022 r. wartość eksportu, mimo rosnącej inflacji, wyniosła już o 10 mld USD mniej (-8 proc. r/r), wpisując się w trend spadkowy zapoczątkowany w listopadzie 2021 r.
Malejący eksport
W dominującej trójce - przemyśle motoryzacyjnym, maszynowym oraz elektryczno-elektronicznym - wartość eksportu zmalała odpowiednio o 2 proc. r/r, 11 proc. r/r i 5 proc. r/r. Spośród grup towarowych na 4-cyfrowym poziomie agregacji w 2022 r. były 24 takie, w których wartość niemieckiego eksportu do Chin wynosiła ponad 1 mld USD, jednak aż 17 z nich zanotowało spadki w porównaniu z 2021 r.
Restrykcje pandemiczne Pekinu, określane mianem strategii „zero COVID”, polegające m.in. na ograniczeniu przemieszczania po kraju oraz masowym testowaniu, odcisnęły silne piętno zarówno na globalnej gospodarce, jak i na samych Chinach.
REKLAMA
Ich niespodziewane zniesienie w grudniu 2022 r. wiązano więc z nadziejami na szybką odbudowę popytu na niemieckie wyroby. Nieoczekiwanie zmieniła się jednak struktura konsumpcji w Chinach.
Zmiana konsumpcji w Chinach
Zauważono bowiem, że Chińczycy przekierowali swoje wydatki w pierwszej kolejności do branż usługowych (podróże, gastronomia, kina, spa, aktywność sportowa), rezygnując z zakupów dóbr luksusowych oraz samochodów.
Ważnym aspektem pozostaje ponadto strategiczny cel chińskich władz. W dobie rekonfiguracji globalnych łańcuchów dostaw jest nim poprawa odporności własnej gospodarki.
Ma to zarazem stanowić impuls dla chińskich firm, by rozwijać własne technologie, co zmniejszyłoby zależność od zachodnich rozwiązań. Z tego względu, mimo znaczącej krytyki środowisk eksperckich, Niemcy coraz aktywniej zabiegają, by umowa inwestycyjna z Chinami wróciła na agendę europejską.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PIE/ mib
REKLAMA