W kurortach taniej niż przed rokiem, Polacy ograniczają wydatki. Zobacz analizę wakacyjnego rynku

W większości kurortów wakacyjnych ceny są w tym roku niższe niż przed rokiem - wskazano w analizie ekonomistów z PKO Banku Polskiego. Dodano, że ma to związek z większą popularnością podróży zagranicznych, też z pogorszeniem nastrojów konsumenckich i ograniczaniem wydatków przez gospodarstwa domowe.

2023-06-28, 14:37

W kurortach taniej niż przed rokiem, Polacy ograniczają wydatki. Zobacz analizę wakacyjnego rynku
Największy stopień wykorzystania miejsc noclegowych podczas tegorocznych wakacji odnotowano w miejscowościach zlokalizowanych nad morzem.Foto: Radowitz/Shutterstock

Podano, że w większości ośrodków turystycznych ceny rezerwacji złożonej w czerwcu były niższe niż tych dokonanych w marcu br., co - jak uważają analitycy - może sugerować, że tempo rezerwacji pobytów wakacyjnych jest niższe od oczekiwań wynajmujących. Wskazano, że w pewnym stopniu ma to związek z większą popularnością podróży zagranicznych, ale wynika też z pogorszenia nastrojów konsumenckich i ograniczania wydatków przez gospodarstwa domowe w ślad za gorszą koniunkturą w gospodarce.

Największy poziom wykorzystania miejsc

"W efekcie większość analizowanych miejscowości turystycznych dysponowała w połowie czerwca wyższym poziomem oferty apartamentów na wakacje niż rok temu. Według naszych szacunków największy stopień wykorzystania miejsc notujemy w miejscowościach zlokalizowanych nad morzem, natomiast w górach ich wykorzystanie latem jest nawet o 20 pkt. proc. niższe." - poinformowano. Zaznaczono jednak, że nawet w obiektach nadmorskich, które pozostają najdroższym miejscem wypoczynku w Polsce, sektor zakwaterowania wyraźnie obniżył ceny względem ubiegłego roku.

Analitycy zauważyli też, że w porównaniu z latami poprzednimi, zmniejszyło się zainteresowanie deweloperów lokalizacjami w regionach atrakcyjnych turystycznie. Wskazali, że stosunkowo najwięcej jest takich inwestycji w rejonach nadmorskich, co - ich zdaniem - "poza potencjałem popytowym wynika prawdopodobnie z relatywnie lepszej dostępności działek nad morzem niż w górach". Napisali, że o ile recesja na rynku nieruchomości z 2022 okazała się relatywnie łaskawa dla regionów turystycznych, to już na początku 2023 widać wyraźny spadek liczby rozpoczynanych inwestycji i wydawanych pozwoleń na budowę.

Gorsza koniunktura wynajmu krótkoterminowego

Dodali, że o ile budownictwo deweloperskie w skali całego kraju zaczyna się powoli aktywizować po okresie zamrożenia projektów, to na rynkach "turystycznych" tego ożywienia nie widać. "Gorsza koniunktura wynajmu krótkoterminowego może opóźnić reaktywację tego regionu. Oceniamy, że poprawiająca się sytuacja makroekonomiczna, w tym w szczególności wzrost realnych dochodów ludności, przyczyni się do stopniowej poprawy wyników branży zakwaterowania, a jej nastroje w wakacje 2024 powinny być już zdecydowanie lepsze" - podsumowali.

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24/akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej