Eksperci: konsumpcja powinna być głównym motorem przyspieszenia wzrostu gospodarczego w 2024 r.

Jest wysoce prawdopodobne, że w ostatnim kwartale tego roku zobaczymy już dodatni odczyt sprzedaży detalicznej, co przełoży się na dodatnią dynamikę PKB. Konsumpcja powinna być także głównym motorem przyspieszenia wzrostu gospodarczego w 2024 roku - uważają analitycy. 

2023-10-20, 11:26

Eksperci: konsumpcja powinna być głównym motorem przyspieszenia wzrostu gospodarczego w 2024 r.
Ekonomiści: dołek spowolnienia w handlu jest już prawdopodobnie za nami. Foto: Shutterstock/Tupungato

W piątek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2023 r. spadła 0,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 0,3 proc.

"Dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych wskazują na czwarty z rzędu wzrost sprzedaży w ujęciu m/m, tym razem o solidne 2,2 proc. Sprzyjał temu m.in. solidny wzrost sprzedaży paliw, związany z niską bazą odniesienia, oraz niskimi cenami, które zachęcały do tankowania w Polsce kierowców z krajów ościennych" - zwrócili uwagę ekonomiści banku ING BSK Rafał Benecki i Adam Antoniak w komentarzu do danych GUS.

Dodali, że odbudowała się sprzedaż samochodów, która wzrosła o 9,8 proc. w ujęciu rocznym, ale spadła o ponad 16 proc. sprzedaż odzieży i obuwia, co było wynikiem korzystnych warunków pogodowych, które opóźniały zakupy jesiennych kolekcji.

Wzrost płac i spadająca inflacja

"Dwucyfrowym wzrostom płac towarzyszy spadająca inflacja, co powoduje odbudowę realnej siły nabywczej gospodarstw domowych. Spodziewamy się kontynuacji tego trendu, co powinno sprzyjać odbiciu konsumpcji prywatnej w czwartym kwartale 2023 r., po roku spadków. Konsumpcja powinna być głównym motorem przyspieszenia wzrostu gospodarczego w 2024. To oznacza powrót do inflacjogennej struktury PKB. Dlatego tak ważne jest uruchomienie KPO i 'czekających' FDI (bezpośrednie inwestycje zagraniczne), a także wspieranie krajowych firm, aby przywrócić zdrową i pro-wzrostową strukturę PKB" - wskazali analitycy ING Banku Śląskiego w komentarzu.

Według nich obecnie są już dostępne kompletne wrześniowe dane ze sfery realnej za wrzesień, co pozwala na ocenę koniunktury w trzecim kwartale 2023 r.

REKLAMA

"Na bazie dostępnych informacji szacujemy, że PKB wzrósł o ok. 0,4 proc. rdr, po spadku w pierwszej połowie 2023 r. W strukturze spodziewamy się wyhamowania spadku konsumpcji, wolniejszego wzrostu inwestycji, mniejszego negatywnego wpływu zapasów oraz zmniejszenia pozytywnego wkładu wymiany handlowej z zagranicą" - prognozują Antoniak i Bielecki.

Zdaniem głównej ekonomistki Banku Pocztowego Moniki Kurtek, ten scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny. "Konsumpcja w kolejnych miesiącach, ze względu na poprawiające się nastroje konsumenckie, a także wzrosty wynagrodzeń (w tym przede wszystkim wzrosty realne) i rekordowo niskie bezrobocie, będzie przyspieszać. Jest wysoce prawdopodobne, że w ostatnim kwartale br. zobaczymy już dodatni odczyt konsumpcji, co przełoży się na dodatnią dynamikę PKB" - uważa Monika Kurtek. 

Wzrosty także w 2024 roku

Analitycy Polskiego Instytut Ekonomicznego  wskazują, że wzrost wynagrodzeń ponownie jest szybszy od inflacji, w efekcie rośnie zamożność konsumentów.

"Badania koniunktury GUS wskazują, że konsumenci dostrzegają poprawę sytuacji finansowej. Wskaźniki ufności są najwyższe od dwóch lat. To będzie sprzyjać lepszym wynikom w handlu i usługach. Spodziewamy się, że konsumpcja prywatna wzrośnie nawet o 1,5 proc. rdr w bieżącym kwartale i o 2,8 proc. średnio w 2024 r." - czytamy w komentarzy analityków PIE do danych GUS. 

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej