Poczta wciąż płaci za wybory kopertowe. Akcesoria w magazynach

2024-03-20, 09:32

Poczta wciąż płaci za wybory kopertowe. Akcesoria w magazynach
Wybory korespondencyjne na prezydenta nie doszły do skutku, ale wciąż obciąża to finansowo państwową spółkę. Foto: Shutterstock/OleksSH

Jak informują media, w sortowni Poczty Polskiej w Krakowie na dwóch piętrach składowane są worki i urny, które miały posłużyć w czasie wyborów kopertowych. 

Gazeta "Rzeczpospolita" napisała w środę, że dotarła do zdjęć, które przedstawiają palety z zafoliowanymi i zapakowanymi urnami. Informatorzy gazety twierdzą, że może być ich kilka tysięcy sztuk.

- Zajmują sporą powierzchnię. Zmagazynowane są tam też kasety na pakiety wyborcze oraz worki, które były zakupione specjalnie na wybory w 2020 r. - wskazuje rozmówca "Rz".

Poczta wciąż ponosi koszty

Dziennik podkreśla, że decyzja o zorganizowaniu wyborów korespondencyjnych na prezydenta, które ostatecznie nie doszły do skutku, wciąż obciąża finansowo państwową spółkę. Nie wiadomo, ile kosztuje firmę magazynowanie tych akcesoriów. Ale wiadomo, ile pieniędzy Poczta Polska domaga się od Krajowego Biura Wyborczego.

"Jak się dowiedzieliśmy, w warszawskim sądzie trwa proces o wypłatę 14 mln zł (przewód utajniono). Poczta Polska dostała rekompensatę za poniesione koszty netto w wysokości 53 mln zł, ale teraz domaga się zwrotu VAT - aż 12 mln zł, a także kosztów utylizacji materiałów wyborczych - ponad 1,5 mln zł" - czytamy.

"Spółka kontynuuje działania zmierzające do odzyskania pełnej kwoty kosztów, które poniosła" - poinformowało "Rzeczpospolitą" biuro prasowe Poczty Polskiej. 

Czytaj także: 

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej