Znamy plany gospodarcze nowej ekipy Tuska

2013-11-23, 15:34

Znamy plany gospodarcze nowej ekipy Tuska
.Foto: Glow Images/East News

Podczas konwencji Platformy Obywatelskiej poznaliśmy wreszcie zapowiedzi gospodarcze nowej ekipy Donalda Tuska na najbliższe dwa lata. Minister Szczurek zapowiada zastąpienie ordynacji podatkowej kodeksem podatkowym, premier obiecuje większe pieniądze dla ludzi, nie tylko na inwestycje a wicepremier Bieńkowska stawia na polskie patenty.

Posłuchaj

Poznaj zapowiedzi nowego ministra finansów Mateusza Szczurka dotyczące systemu podatkowego /IAR/
+
Dodaj do playlisty

Nowe otwarcie rządu - wielkie pieniądze trafią do każdego domu, a nie tylko na wielkie inwestycje. Zmiany zapowiedział na konwencji PO w Warszawie premier Donald Tusk – pisze Informacyjna Agencja Radiowa.

Pieniądze dla ludzi nie tylko na wielkie inwestycje

Szef rządu mówił, że wielkie projekty infrastrukturalne, jak autostrady, nie zastąpią wyższej pensji. Dlatego z nowej perspektywy unijnej pieniądze trafią na zaspokajanie potrzeb zwykłych Polaków.

Nie tylko pieniądze na pensje

Chodzi między innymi o plany dotyczące edukacji, polityki prorodzinnej i rewitalizacji. Ta ostatnia będzie nakierowana nie tylko na unowocześnianie miejscowości, ale na budowę bardziej przyjaznego ładu przestrzennego.

Obniżenia podatków nie będzie, ale zmieni się system ich zbierania. Ma być rewolucja

Mateusz Szczurek , desygnowany na nowego szefa resortu finansów zapowiada rewolucyjne zmiany dla podatników.

Co prawda dzień wcześniej w radiowej Trójce ogłosił, że nie ma co liczyć na ich zmniejszenie, ale obecnie jeszcze Kandydat na ministra finansów zapowiada zastąpienie ordynacji podatkowej kodeksem podatkowym.

Mateusz Szczurek zapowiedział, że po 15 latach, najwyższy czas pożegnać się z obecną ordynacją podatkową. Zastąpi ją kodeks podatkowy z listą praw podatnika.

Mateusz Szczurek mówił, że sprawa będzie zbyt poważna, by zostawić ją pod egidą Ministerstwa Finansów. Dlatego zaapelował o wsparcie do Sejmu, prezydenta i specjalistów podatkowych spoza resortu.

Ci którzy myślą, że zaczyna się dobra pogoda dla stojących w urzędach skarbowych obywateli i biznesmenów mogą się jednak srogo zawieść  - kandydat na ministra finansów zapowiedział, że na takie zmiany będzie potrzebne więcej niż 2 lata, które zostały do końca kadencji.

Zobacz przerażający raport: 14 kłód, które cofają polskie firmy do PRL-u

Kandydat na ministra zapowiedział też oszczędności, w tym gruntowny przegląd wydatków państwa. Jak podkreślił, oszczędności z tytułu zmian w OFE nie wystarczą.

Jakub Borowski: nowy rząd może ciąć budżetówkę i becikowe

Nowy minister środowiska stawia na łupki

Być może reorganizacja rządu przysłuży się do rozwiązania jednego z najbardziej palących problemów ostatnich miesięcy dotyczących polityki energetycznej kraju – czyli przyspieszeniu prac legislacyjnych dotyczących wydobyciu i eksploatacji zasobów gazu łupkowego w Polsce.

Jak relacjonuje PAP, Maciej Grabowski wskazuje właśnie na łupki, mówiąc o pomyśle pobudzenia rozwojowego Polski. Za pożądane uznał przyspieszenie inwestycji dot. wydobycia gazu łupkowego.
Jak jednocześnie zadeklarował, proces wydobycia  odbywał się będzie z poszanowaniem środowiska, zasad bezpieczeństwa, ale przede wszystkim w dialogu z obywatelami i przedsiębiorcami.

Kolejna deklaracja – przegląd i zmiana systemu gromadzenia odpadów
Odnosząc się do zmian w systemie gromadzenia odpadów, Grabowski ocenił, że system ten wymaga przeglądu, aby był przyjaźniejszy dla obywateli, gmin i firm. "Taki przegląd z pewnością przeprowadzę" - zadeklarował Grabowski. Nie wykluczył zmian w tym systemie, jeśli okażą się potrzebne.

Wicepremier Bieńkowska stawia na polskie patenty i rewitalizację

Polska by była krajem konkurencyjnym musi wypracować taki system, który pozwoli nam sprzedawać naszą myśl, nasze patenty. Zamierzamy najwięcej środków przeznaczyć właśnie na ten cel - ponad 9 mld euro - zapowiedziała w sobotę przyszła wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
Według niej, najważniejszym celem, który sobie stawia jest takie wydanie przyznanych nam przez Unię Europejska pieniędzy (jak wylicza to łącznie ok. 115 mld euro), aby po 2020 r polska gospodarka była konkurencyjna a firmy były silne.

Temu ma służyć, podkreślała Bieńkowska, system pozwalający na sprzedaż polskiej myśli. Na ten cel firmy dostana 9 mld euro.

Kolejny cel - rewitalizacja

Drugim celem jest dojście do sytuacji, w której każdy Polak będzie mógł w tym miejscu kraju, w którym mieszka realizować wszystkie swoje potrzeby, ambicje i życiowe plany. Stąd plan rewitalizacji polskich aglomeracji, miast i miasteczek.

Stąd też plany związane z tym, co nazywamy małą infrastrukturą edukacyjną, zdrowotną, kulturalną w Polsce" - zadeklarowała minister.

Trzeci cel – połączenie Warszawy siecią dróg i torów z resztą Polski i światem

Minister Bieńkowska nie zapomniała o swoich nowych obowiązkach związanych z przejęciem obowiązków ministra transportu. Dlatego zadeklarowała, że potrzebne jest dokończenie infrastruktury drogowej ze sprawną siecią dróg ekspresowych łączących Warszawę z miastami wojewódzkimi i te miasta między sobą. "Potrzebna jest też nowoczesna infrastruktura kolejowa, energetyczna i środowiskowa" - podkreśliła.

Przypomnijmy, w nowej perspektywie budżetowej UE na lata 2014-20 Polska otrzyma ponad 440 mld zł.

Wybraliśmy, można powiedzieć wycisnęliśmy z deklaracji ogłoszonych jakby nie było na politycznym konwentyklu, najbardziej konkretne deklaracje i zapowiedzi. I teraz wypada mieć nadzieje, że przynajmniej część z nich służyc będzie rozwojowi gospodarczemu i poprawie atmosfery dla biznesu a nie tylko najważniejszemu celowi ekipy rządzącej – wygraniu wyborów za dwa lata.

Jarosław Krawędkowski

Polecane

Wróć do strony głównej