Rośnie sprzedaż piw smakowych i specjalnych

2014-05-03, 12:03

Rośnie sprzedaż piw smakowych i specjalnych
Piwo z dodatkiem kolendry, piwo z sokiem z mirabelek czy piwo o smaku jeżyn - wszystkie te produkty kupujemy już nie tylko w specjalistycznych sklepach dla pasjonatów, lecz także w popularnych super- i hipermarketach.Foto: Glow Images/East News

Po boomie na piwa z małych, regionalnych browarów, tegorocznym hitem będą piwa smakowe i piwne specjalności.

To właśnie sprzedaż tych, dotąd niszowych produktów, rośnie najszybciej - mimo iż „jasne pełne" cały czas jest najczęstszym gościem na polskich stołach.

Piwo z dodatkiem kolendry, piwo z sokiem z mirabelek czy piwo o smaku jeżyn - wszystkie te produkty kupujemy już nie tylko w specjalistycznych sklepach dla pasjonatów, lecz także w popularnych super- i hipermarketach.

Przykładowo, spośród 400 marek i gatunków piw dostępnych w sklepach Tesco, 50 to piwa smakowe, a 70 to tzw. specjalności piwne.

Piwo z niepiwnym dodatkiem

Co kryje się za tymi pojęciami? Specjalności to oryginalne produkty, które powstają m.in. dzięki tradycyjnym metodom fermentacji czy zastosowaniu specjalnych gatunków chmielu.

REKLAMA

Piwa smakowe z kolei swój charakter zawdzięczają "niepiwnym" dodatkom, takim jak soki owocowe czy przyprawy.

I właśnie te dwie grupy piw wydają się być skazane na sukces w "chmielowym" sezonie 2014, który rozpoczyna się majowym długim weekendem.

Mężczyźni częściej sięgają po radlera

- Rynek piw smakowych i specjalności wciąż rośnie i dostarcza koneserom piwa nowych wrażeń. Od początku tego roku wprowadziliśmy do oferty już 11 nowych produktów - mówi Wojciech Tadla, odpowiedzialny w Tesco za kategorię piw. - Polacy są otwarci na nowe smaki. Co ciekawe, to mężczyźni chętniej sięgają po radlery, czyli połączenie piwa z lemoniadą, zaś kobiety coraz częściej wybierają ciemne, mocniejsze portery - dodaje.

Jak wynika z danych Tesco, sprzedaż porterów, piw pszenicznych i koźlaków rośnie o kilka procent rocznie, choć według ekspertów branży łączna wartość "chmielowego" rynku pozostaje stała. Spożycie piwa w Polsce szacowane jest na 97-98 litrów na osobę i od kilku lat nie ulega zmianom.

REKLAMA

Modę na piwne specjalności zapoczątkowały małe, regionalne browary, rozsiane po polskich miastach i miasteczkach.

Piwa smakowe w każdym sklepie

Dziś ich produkty kupimy w sklepach w całym kraju. Przykładami piw dostępnych w ogólnopolskiej sieci Tesco niech będą "Magnus" z Browaru Jagiełło w Chełmie, "Wiśnia w piwie" z Browaru Kormoran w Olsztynie czy "Bojan" z zabytkowego, odrestaurowanego i uruchomionego w 2013 r. browaru w Bojanowie. Potencjał piwnych specjalności i piw smakowych dostrzegli już także wszyscy duzi producenci piwa w Polsce.

Przykładem może być Carlsberg Citrus, czyli piwo z napojem o smaku limonkowym, "Kolekcja Specjalności Książęcego" Kompanii Piwowarskiej lub też trzy warianty Żywca: Bock, Marcowe i Białe.

Tesco z kolei ma w swojej ofercie markę na wyłączność - piwa Rebel, które powstają w piotrkowskim Browarze Cornelius. W tym roku pojawiły się trzy nowe warianty - Rebel Podwójnie Chmielony, Pszenica Dubeltowa i Kolendra. - Każdy z produktów jest niepowtarzalny smakowo i nie ma swojego odpowiednika na rynku - mówi Wojciech Tadla.

REKLAMA

Coraz więcej piw rosyjskich, ukraińskich, litewskich

Kolejną tegoroczną nowością są piwa zza wschodniej granicy - wcześniej niemal nieobecne na polskim rynku. Piwa z Ukrainy, Litwy i Rosji cieszą się popularnością nie tylko dzięki smakom, lecz także oryginalnym opakowaniom - przykładem może być litrowa krachla, czyli butelka z zamknięciem kabłonkowym litewskiego żytniego piwa Boiko Alus czy litrowa puszka piwa Zatecki Gus, produkowanego w Rosji, ale z dodatkiem... czeskiego chmielu.

ŁR, jk

/

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej