Płace rosną szybciej niż inflacja

W czerwcu, pierwszy raz od niemal roku, wzrost wynagrodzeń był wyższy od inflacji - wskazują analitycy komentując dane GUS. Ich zdaniem w kolejnych miesiącach realny wzrost płac powinien przyspieszać.

2023-07-20, 11:42

Płace rosną szybciej niż inflacja
Ekonomiści: siła nabywcza wynagrodzeń będzie rosnąć w kolejnych miesiącach. Foto: Shutterstock/Gorodenkoff

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2023 r. wyniosło 7335,2 zł, co oznacza wzrost o 11,9 proc. rdr - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze wzrosło o 0,2 proc. rdr.

"Sytuacja na rynku pracy pozostaje napięta, choć widać kolejne symptomy spowolnienia. Chociaż poziom zatrudnienia nieznacznie się obniżył w ostatnich miesiącach, to poziom bezrobocia pozostaje historycznie niski z uwagi na pogarszającą się demografię. Co więcej, pojawiają się informacje, że rozpoczął się odpływ Ukraińców" - wskazali ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Wzrost płac

Analitycy z ING podkreślili, że w czerwcu realne, tj. skorygowane o wzrost cen wynagrodzenia zwiększyły się po raz pierwszy od lipca 2022.

"Stosunkowo wysoki wzrost płac prawdopodobnie utrzyma się także w kolejnych miesiącach. Obok niskiego bezrobocia, wspierać go będzie średnioroczna podwyżka płacy minimalnej o ponad 20 proc. w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę oczekiwany przez nas dalszy spadek inflacji, realny wzrost wynagrodzeń powinien w kolejnych miesiącach przyspieszać" - ocenili analitycy.

REKLAMA

Zdaniem Piotra Bujaka głównego ekonomisty PKO Banku Polskiego informacje dotyczące wzrostu płac w czerwcu potwierdzają, że sytuacja na rynku pracy jest dobra. 

- W kolejnych miesiącach realny wzrost wynagrodzenia powinien przyspieszać i to stanie się podstawą do ożywenia popyty konsumpcji i ogólnego ożywienia gospodarki w dalszej cześci roku - dodał Bujak. 

Posłuchaj

Główny ekonomista PKO Banku Polskiego Piotr Bujak mówi o perspektywach polskiej gospodarki (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

Inflacja będzie spadać

- Spodziewamy się dwucyfrowego wzrostu wynagrodzeń w bieżącym i przyszłym roku. Jednocześnie prognozujemy spadek inflacji do 9,5 proc. w ostatnim kwartale 2023 i 7,9 średnio w 2024 - powiedział Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Dodał, że w takich warunkach ponownie będzie widoczny wzrost wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych.

REKLAMA

Analityk przyznał, że sytuacja pracowników jest zróżnicowany między branżami. - GUS wskazuje, że najmocniej wzrosły pensje w branży związanej z administrowaniem (16,2 proc.) i w transporcie (14 proc.). Wynagrodzenia obniżyły się w górnictwie (-4,9 proc.), co wynika z innego terminu wypłacania premii okresowych. Płace rosną wolniej w branżach mocniej dotkniętych spowolnieniem gospodarczych, takich jak budownictwo (7,5 proc.) - poinformował Dawid Sułkowski.

Jego zdaniem w takiej sytuacji "spadek inflacji jest o tyle pożądany, że zwiększa płace realne równomiernie we wszystkich sektorach gospodarczych". Jak podkreślił, w czerwcu realne wynagrodzenia wzrosły w dziewięciu z 15 głównych branż gospodarki.

Czytaj także:

IAR/PAP/PR24.pl/mk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej