Niemieckie odpady w Polsce. Minister Moskwa: na pewno złożymy wniosek do TSUE
- Na pewno złożymy wniosek do TSUE w sprawie niemieckich odpadów w Polsce - zapewniła w TVP1 minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że w środę strona polska i strona niemiecka przedstawiały KE swoje argumenty dot. odpadów. Konfrontacja - oceniła - była "miażdżąca dla Niemiec".
2023-09-22, 10:04
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w piątek w TVP1, czy Niemcy zabiorą swoje odpady z Polski. - Jesteśmy w stanie dogadać się, tylko potrzeba otwartości tej drugiej strony. Przedwczoraj były konsultacje - konfrontacja przed Komisją Europejską. Strona polska i strona niemiecka przedstawiły swoje argumenty. Niemcy głównie zasłaniali się tym, że był COVID-19 i nie mogli sprawdzić, czy to są na pewno ich śmieci - relacjonowała Moskwa.
Zaznaczyła, że napisy oraz kody kreskowe na śmieciach nie budzą wątpliwości, że są to niemieckie odpady komunalne, nie polskie, ani żadne inne.
- Ta konfrontacja z Niemcami była miażdżąca dla Niemiec. Polska była bardzo dobrze przygotowana merytorycznie. Każde z tych składowisk - udowodniliśmy, że jest niemieckie, że jest wyczerpana ścieżka prawna, że właścicielami są Niemcy. Nie ma wątpliwości prawnych. Niemcy nie byli w stanie tego udowodnić w żaden sposób, że nie są właścicielami" - podkreśliła Moskwa.
- Na pewno złożymy wniosek do trybunału (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - PAP) - zapowiedziała minister.
REKLAMA
Apel do strony niemieckiej
- Apelujemy do Niemiec jeszcze raz zanim złożymy wniosek do Trybunału Sprawiedliwości: jeszcze jest szansa, żeby ciężarówki wjechały i zabrały niemieckie śmieci - dodała minister.
Stwierdziła również, że rząd czeka na decyzję Komisji Europejskiej bez względu na to, jaka ona będzie.
Zobacz na i.pl: Komisja Europejska nakazuje Niemcom złożyć wyjaśnienia w sprawie śmieci w Polsce. Jest odpowiedź minister Anny Moskwy
Pod koniec lipca br. Komisja Europejska otrzymała skargę Polski na Niemcy dotyczącą nielegalnie przywiezionych odpadów. W środę w siedzibie KE w Brukseli odbyło się wysłuchanie w sprawie tej skargi, podczas którego Polska i Niemcy przedstawią swoje stanowiska w tej sprawie.
Zobacz także na TVP Info: Afera śmieciowa w Warszawie. Trzaskowski chce kneblować dziennikarzy [WIDEO]
REKLAMA
Jak wcześniej informowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, 35 tys. ton nielegalnie wwiezionych odpadów z Niemiec znajduje się na siedmiu składowiskach w Polsce.
- Niemieckie śmieci w Polsce. Jacek Ozdoba: Berlin uchyla się od odpowiedzialności
- Dziś w Brukseli decyzja o niemieckich śmieciach w Polsce. Minister Moskwa: oczekujemy zabrania 35 tys. ton odpadów
- Wiceminister Ozdoba: nie pozwolimy, by polski podatnik płacił za niemieckie odpady
PAP/IAR/PR24.pl/mk
REKLAMA