Prezes PGE: jeśli w przyszłości chcemy odejść od węgla, to podstawową drogą jest energetyka jądrowa
Wydzielenie aktywów węglowych z koncernów w Polsce musi nastąpić, bo to jest kwestia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Bez tego nie dokona się transformacja energetyczna - powiedział na łamach Business Insider prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
2023-12-09, 12:26
- Słyszę pomysły polityków, że można tak wydzielić te aktywa, by każda elektrownia stanowiła oddzielną spółkę. Jest to niebezpieczna koncepcja, ponieważ poszczególne elektrownie się nie utrzymają i będą musiały być wcześniej zamykane, niż wynika to z harmonogramów. Niektóre już teraz są nierentowne - wskazał.
NABE: "przemyślany projekt"
Jego zdaniem NABE, które miało zarządzać wszystkimi elektrowniami węglowymi i kopalniami węgla brunatnego, to był bardzo przemyślany projekt, wynegocjowany z bankami i już gotowy do realizacji.
- Nie musimy nazywać tego NABE, ale proces wydzielenia musi się dokonać. Jeśli dojdzie do zmiany rządu, to osoby, które przejmą odpowiedzialność za polską energetykę, po zapoznaniu się z prognozami finansowymi spółek energetycznych przyznają, że ta koncepcja jest słuszna. Jeśli pozostawimy węglowe aktywa w koncernach, to nie pozyskają one środków na inwestycje. Nie ma na to szans - podkreślił Dąbrowski.
Zdaniem szefa PGE, jeśli w przyszłości chcemy odejść od węgla, to podstawową drogą do tego jest energetyka jądrowa. Zwrócił uwagę, że energetyka jądrowa będzie pozbawiona kosztów CO2, a one stanowią dzisiaj aż 40 proc. kosztów produkcji energii.
Zobacz również:
Na początku września Senat odrzucił ustawę o gwarancjach finansowych dla Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Powołanie NABE ma pozwolić grupom energetycznym skupić się na rozwoju energetyki nisko- i zero- emisyjnej, co miałoby przyczynić się do przyspieszenia transformacji energetycznej.
REKLAMA
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA