NBP i bankowcy mają dosyć szelestu i dźwięku mamony
Polacy kochają gotówkę szelest pieniądza – nadal ponad 80 proc. płatności odbywa się przy pomocy banknotów, gdy w Unii Europejskiej to tylko 50 procent. Dlatego Związek Banków Polskich i Narodowy Bank Polski chcą zmniejszyć limit do którego firmy mogą płacić gotówką.
2014-02-12, 15:18
Posłuchaj
Jak zauważa Mieczysław Groszek, wiceprezes ZBP, w Polsce nadal jest zbyt duża różnica pomiędzy obrotem gotówkowym a bezgotówkowym. – 80 proc. płatności odbywa się w sposób gotówkowy, a średnia dla Unii Europejskiej wynosi 50 procent. Co najgorsze, zauważa, nadal w dużej części naszego życia, w administracji publicznej, nie ma żadnych bodźców żeby płacić bezgotówkowo.
Zmniejszyć limit od którego płatność tylko bezgotówkowa
Dlatego, aby zachęcić do zwiększenia obrotu bezgotówkowego, koalicja na rzecz tego obrotu i mikropłatności proponuje m.in. zmniejszenie limitu płatności gotówką dla firm z obecnych 15 tysięcy do tysiąca euro.
- Dzisiaj próg wynosi 15 tys. euro, powyżej tego progu powinno się płacić bezgotówkowo. Jest to jeden z najwyższych progów w Unii Europejskiej. To oznacza, że inni wcześniej wpadli na ten pomysł – mówi Mieczysław Groszek. Jak zaznacza, podobne rozwiązania są już w Grecji, Portugalii, Danii czy we Włoszech. Belgowie obniżają limit z 5 do 3 tysięcy.
REKLAMA
Źr. NBP
Zmniejszenie limitu popiera również Adam Tochmański z NBP. - Powrót do 3 tys. euro dla firm byłby zasadny, być może nawet niekoniecznie jednorazowy, a w okresie kilku lat.
Jak dodaje, nie powinno być z tym problemu, bo większość przedsiębiorstw w Polce ma rachunki, z wyjątkiem prawdopodobnie pewnej części mikroprzedsiębiorstw, gdzie zatrudnionych jest do 9 osób.
REKLAMA
Firmy, zatrudniające powyżej 9 osób, muszą opłacać swoje płatności na rzecz urzędów skarbowych czy ZUS-ów w formie przelewów.
Gotówka kosztuje Unie Europejska 50 mld euro
Jak wyliczyła Europejska Rada ds. Płatności – druk, przechowywanie i transport gotówki w Unii Europejskiej kosztuje 50 mld euro rocznie i obniża PKB o 0,6 proc.
Szara strefa kocha gotówkę
W tej sytuacji upowszechnienie obrotu bezgotówkowego może przynieść sporo korzyści, m.in. zmniejszyć szarą strefę. - W szarej strefie króluje gotówka. Wiele płatności pomiędzy przedsiębiorcami jest realizowanych w formie gotówkowej, nie zawsze są one rejestrowane – mówi Tochmański.
- Szara strefa w Polsce jest szacowana na około 25 proc. i jest to jeden z wyższych wskaźników w UE – twierdzi Adam Tochmański.
REKLAMA
Dlaczego obrót bezgotówkowy opłaca się firmom
Obrót bezgotówkowy to także bezpieczeństwo i korzyści dla firm. Przede wszystkim bardzo pomaga w zarządzaniu płynnością.
Obrót bezgotówkowy ułatwia transparentność i dyscyplinę płatniczą, ponieważ płacąc gotówka zapominamy, spóźniamy się o kilka dni, natomiast w koncie bankowym możemy zaprogramować ile płacimy konkretnego dnia na dany cel, to jest właśnie zarządzanie płynnością – przekonuje Mieczysław Groszek.
Płatności bezgotówkowe to też wygoda dla klientów i ograniczenie skali wykluczenia finansowego.
Ale tak naprawdę gotówka nigdy nie zniknie całkowicie z obiegu.
REKLAMA
Na koniec grudnia ubiegłego roku pieniędzy w gotówkowym obiegu było około 114 mld zł – informuje Adam Tochmański z NBP.
Sylwia Zadrożna
REKLAMA