Bank Millennium to kura znosząca złote jaja... w portugalskim kurniku
Portugalska spółka-matka Banku Millennium zanotowała w ubiegłym roku ogromne straty. Jak przełoży się to na sytuację jej polskiej córki?
2014-02-19, 15:00
Posłuchaj
Rok 2013 był dla portugalskich banków wyjątkowo trudny. Cztery największe zanotowały straty przekraczające 2 miliardy euro. Na największym minusie rok zamknął właśnie Portugalski Bank Handlowy BCP, do którego należy większościowy pakiet Banku Millennium.
Cel to próg rentowności
Podczas prezentacji ubiegłorocznych wyników prezes banku, Nuno Amado przypomniał, iż w 2012 roku straty sięgnęły 1,2 mld euro. W ubiegłym były niższe, ale i tak wyniosły 740 milionów euro. BCP ma nadzieję, że jeszcze w tym roku portugalski bank zbliży się do progu rentowności.
Bank Millennium nie jest na sprzedaż
Prezes banku odniósł się także do powtarzających się pogłosek na temat planów dotyczących sprzedaży polskiego Banku Millennium. - To tylko plotki. Portugalia, Polska, Mozambik i Angola pozostają dla nas strategicznymi rynkami - zapewnił Amado i dodał, że spółka-córka nad Wisłą przynosi spore zyski. W ubiegłym roku sięgnęły one prawie 130 milionów euro i były o ponad 13 procent wyższe, niż w 2012. Również w rozmowie z Polskim Radiem departament prasowy zapewnił, iż sprzedaż aktywów w Polsce nie wchodzi w grę.
Trudna sytuacja w Portugalii
Sytuacja w Portugalii jest znacznie gorsza. Bank już trzeci rok z rzędu notuje ogromne straty, był także zmuszony sięgnąć po państwowa pomoc. W zamian za nią Bruksela zobligowała BCP do głębokiej restrukturyzacji spółki, a to skutkuje cięciami i zwolnieniami. Tylko w zeszłym roku bank był zmuszony zamknąć 65 oddziałów - najwięcej spośród wszystkich instytucji finansowych w Portugalii. Pracę straciło w tym czasie 400 osób.
REKLAMA
W podobnej sytuacji są także inne portugalskie banki. Jak obliczył dziennik "Dinheiro Vivo", tylko w 2013 roku pięciu gigantów branży finansowej zlikwidowało 235 oddziałów, czyli 7 procent wszystkich placówek. Zwolniono ponad 1,2 tys. pracowników.
Adriana Bąkowska, abo
REKLAMA