Rolnicy zapowiedzieli najazd na Warszawę. Kiedy protest?

Plantatorzy tytoniu przyjadą 3 listopada do Warszawy walczyć o swoją przyszłość - boją się, że szykowane przez Komisję Europejską przepisy doprowadzają ich do "natychmiastowego bankructwa". Rolnicy z całej Polski zgromadzą się przed gmachem KPRM, żeby zaprotestować przeciwko "bierności rządu wobec zbliżającej się katastrofy".

2025-10-29, 14:11

Rolnicy zapowiedzieli najazd na Warszawę. Kiedy protest?
Protest rolników. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Wojciech Strozyk/REPORTER/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • 1000 rolników w Warszawie: Ogólnopolska manifestacja rolników, zaplanowana na 3 listopada 2025 r. o godzinie 12:00, ma wyrazić sprzeciw wobec „bierności rządu” w obliczu międzynarodowych zagrożeń dla sektora tytoniowego.
  • Dwa główne zagrożenia: Sektor czuje się atakowanym przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), dążącą do całkowitego wygaszenia produkcji, oraz przez Komisję Europejską, forsującą dyrektywę TED, która doprowadzi według rolników do ruiny ekonomicznej
  • Stawka finansowa: Proponowane zmiany w Dyrektywie TED oznaczają dla krajowych zakładów przetwórczych konieczność składania gigantycznych zabezpieczeń akcyzowych, nawet do 300 milionów złotych rocznie na podmiot, co jest równoznaczne z natychmiastowym bankructwem sektora

Organizacje plantatorów tytoniu w Polsce wezwały do ogólnopolskiej manifestacji rolników, która ma odbyć się 3 listopada 2025 r. o godzinie 12:00 w Warszawie. Według naszych nieoficjalnych ustaleń rolnicy chcą wyprawić przed Kancelaria Premiera pogrzeb beli tytoniu. Tym razem podczas protestów zamiast opon mają zapłonąć znicze.

🌿 Mapa tytoniowa Polski. Gdzie uprawia się go najwięcej?

Uprawa tytoniu w Polsce koncentruje się w kilku kluczowych regionach i stanowi źródło utrzymania dla tysięcy gospodarstw rolnych, zwłaszcza na wschodzie kraju.

80%
polskich plantacji tytoniu znajduje się w dwóch województwach: lubelskim i podkarpackim.

5 głównych rejonów uprawy

🥇

Rejon lubelsko-podkarpacki (lider)

🥈

Rejon świętokrzysko-małopolski

🥉

Rejon kujawsko-pomorski

📍

Rejon mazurski

📍

Rejon dolnośląski

13 tys.
gospodarstw rolnych w Polsce zajmuje się uprawą tytoniu.

Dlaczego to takie ważne?

Dla wielu z tych gospodarstw, zlokalizowanych głównie na terenach o słabszej infrastrukturze i wysokim bezrobociu, uprawa tytoniu jest jednym z głównych, a czasem jedynym, źródłem dochodu.

Akcja ta ma być „wyraźnym sygnałem dla rządzących” i ma za zadanie przypomnieć, że tytoń to nie tylko surowiec, ale także "ludzie, tradycja, miejsca pracy i bezpieczeństwo ekonomiczne całych regionów i setek tysięcy Polek i Polaków".

Choć rolnicy nie domagają się „przywilejów ani dopłat”, domagają się "prawa do pracy, do rozwoju, do stabilności". Plantatorzy czują się atakowani z wielu stron i pozbawieni równych szans na rozwój. W swoim stanowisku podkreślają, że "Polscy plantatorzy tytoniu mówią jednym głosem: DOŚĆ BIERNOŚCI! CZAS DZIAŁAĆ!".

Dlaczego WHO chce zlikwidować uprawy tytoniu?

Główne argumenty zdrowotne i środowiskowe Światowej Organizacji Zdrowia.

1. Epidemia chorób

Palenie tytoniu jest główną przyczyną możliwych do uniknięcia zgonów na świecie (nowotwory, choroby serca, płuc).

2. Ogromne koszty leczenia

Choroby tytoniowe generują gigantyczne koszty dla systemów opieki zdrowotnej we wszystkich krajach.

3. Szkodliwość dla środowiska

Uprawa tytoniu wymaga dużych ilości pestycydów, prowadzi do wylesiania i zanieczyszczenia gleby. Produkcja i utylizacja generuje tony odpadów.

Wniosek WHO

Organizacja dąży do całkowitego wyeliminowania problemu u źródła, czyli poprzez ograniczenie, a docelowo likwidację upraw i produkcji tytoniu, proponując rolnikom przejście na inne, alternatywne uprawy.

"Z przykrością stwierdzamy, że Rząd nie reaguje wystarczająco stanowczo na te zagrożenia! Ta bierność jest nie tylko błędem – to zagrożenie dla polskiego rolnictwa, gospodarki i wsi" – napisali organizatorzy w manifeście, wyrażając głębokie rozczarowanie działaniami władz.

🚬 Jak wykorzystywany jest polski tytoń?

Polska jest jednym z liderów w uprawie i przetwarzaniu tytoniu w Europie. Nasz surowiec, ceniony za jakość, jest wykorzystywany do produkcji szerokiej gamy wyrobów.

🚬

Papierosy

Największy rynek zbytu. Polska jest największym eksporterem gotowych papierosów w Unii Europejskiej.

🤏

Tytoń do samodzielnego skręcania

Coraz popularniejsza, bardziej ekonomiczna alternatywa dla gotowych papierosów.

🔥

Wkłady do podgrzewaczy tytoniu

Dynamicznie rosnący segment rynku, w którym tytoń jest podgrzewany, a nie spalany.

💨

Cygara i cygaretki

Choć to rynek niszowy, polski tytoń jest również ważnym składnikiem tych wyrobów.

👃

Tabaka

Sproszkowany tytoń przeznaczony do wciągania nosem, o wielowiekowej tradycji.

⚗️

Tytoń fajkowy

Specjalnie preparowane i aromatyzowane mieszanki tytoniu do palenia w fajkach.

🔬 A co w przyszłości?

Trwają badania nad mniej konwencjonalnymi zastosowaniami tytoniu, np. do produkcji biopaliw czy nawet szczepionek i leków, wykorzystując genetycznie modyfikowane rośliny.

Protest ma na celu obronę polskiego sektora tytoniowego, który jest określany jako "jeden z ostatnich stabilnych i dochodowych filarów polskiego rolnictwa".

Plantatorzy tytoniu tłumaczą, że ich sektor stoi „na krawędzi katastrofy finansowej” z powodu „równoczesnego ataku” ze strony dwóch potężnych instytucji międzynarodowych, a czas na reakcję jest już na wyczerpaniu.

Plantatorzy tytoniu na krawędzi?

Rolnicy uważają, że sektor stoi w obliczu "równoczesnego ataku" ze strony Komisji Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Cios 1: Komisja Europejska (Dyrektywa TED)

Problem: Projekt Dyrektywy TED (nowa dyrektywa podatkowa) traktuje surowy liść tytoniu jako gotowy wyrób akcyzowy.

Skutek 1 (Dla firm): Wymóg gigantycznych zabezpieczeń akcyzowych (nawet 300 mln zł rocznie na podmiot), co grozi natychmiastowym bankructwem krajowych zakładów przetwórczych.

Skutek 2 (Dla rynku): Drastyczna podwyżka i wyrównanie stawek akcyzy (np. na tytoń do podgrzewania) grozi zalewem nielegalnych wyrobów zza wschodniej granicy lub z Chin.

Cios 2: Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)

Problem: WHO, wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, mają dążyć do "całkowitego wygaszenia produkcji tytoniu i wyrobów tytoniowych".

Kiedy: Kluczowe decyzje mają zapaść podczas XI sesji Konferencji Stron (COP XI) w Genewie (17-22 Listopada 2025 r.).

Skutek: Planowana likwidacja całego sektora "bez jakiejkolwiek oceny skutków gospodarczych, społecznych czy środowiskowych" dla plantatorów.

Polska, będąc "światowym liderem w produkcji wysokogatunkowego tytoniu", miałaby stać się jednym z największych przegranych tych decyzji. "Tysiące gospodarstw rolnych, dziesiątki tysięcy miejsc pracy i całe lokalne społeczności mogą zostać z dnia na dzień pozbawione źródła utrzymania" – ostrzegają plantatorzy w odezwie. Stanowczo sprzeciwiają się temu, by międzynarodowa organizacja, która "nieponosząca żadnej odpowiedzialności za skutki swoich decyzji, decyduje o losie polskich rolników".

Plantatorzy uznają, że rząd musi natychmiast przedstawić "jasne, twarde stanowisko", zanim w najbliższych tygodniach zapadną decyzje, które mogą "zlikwidować polski tytoń na zawsze".

Apel plantatorów tytoniu do rządu RP

Plantatorzy domagają się natychmiastowych działań. Oto 5 kluczowych postulatów:

1. Sprzeciw wobec WHO

Zdecydowany głos rządu polskiego w ramach ustalania unijnego mandatu na COP-11, przeciwko radykalnym propozycjom WHO niszczącym polskie uprawy tytoniu.

2. Odrzucenie Dyrektywy TED

Jednoznaczne odrzucenie Dyrektywy TED w obecnym kształcie, która prowadzi do ruiny ekonomicznej polskich przetwórców i plantatorów.

3. Delegowanie reprezentantów

Delegowanie przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa do udziału w COP-11 w Genewie oraz podczas posiedzeń Grupy Roboczej ds. Zdrowia Publicznego.

4. Utworzenie zespołu ekspertów

Utworzenie stałego zespołu rządowo-eksperckiego do monitorowania procesów legislacyjnych w UE i WHO.

5. Jednolite stanowisko rządu

Przyjęcie jednolitego stanowiska Rządu RP – obejmującego wszystkie resorty – w obronie polskiego sektora upraw tytoniu.

Rolnicy domagają się, "by władza – krajowa i europejska – przestała traktować polskich rolników jak problem, a zaczęła ich bronić jak wartość narodową".

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej