Agroturystyka: na mazowieckiej wsi będzie niedługo jak w Tyrolu?
Coraz więcej mieszkańców wsi szuka dodatkowego źródła dochodów w postaci wynajmowania kwater. Wspomaga ich w tym samorząd.
2014-06-13, 13:35
Posłuchaj
Na agroturystykę postawiła m.in. mazowiecka gmina Wodynie. Jej władze chcą najpierw zachęcić do przyjmowania gości mieszkańców Woli Wodyńskiej. Liczą w tym zakresie na podpowiedzi najlepszych, dlatego delegacja z gminy odwiedziła Hochfilzen w austriackim Tyrolu i podpisała z nią umowę o współpracy. Potem przyszedł czas na rewizytę. W Woli Wodyńskiej gościli przedstawiciele austriackiej gminy. Z mieszkańcami rozmawiali w wybudowanym tam niedawno pawilonie turystycznym.
Jak mówi Marian Sykulski, wójt gminy Wodynie, Hochfilzen jest szczególnie nastawiona na turystykę i sporty zimowe, ma wiele tras biegowych dla turystów. Sykulski liczy zatem na to, że goście z Austrii będą potrafili przekonać polskich rolników, że warto zainwestować w rozwój agroturystyki, jako że gospodarstwa przynoszą już coraz mniejsze dochody.
Najważniejsze zaangażowanie
Delegaci z Hochfilzen mówili na spotkaniu z mieszkańcami gminy Wodynie, że najważniejsze jest zaangażowanie w promocję własnego regionu.
Austriacy docenili krajobrazy i ukształtowanie terenu gminy Wodynie oraz położenie nieopodal dużego miasta, jakim jest Warszawa.
REKLAMA
Metoda małych kroków
Delegaci z Hochfilzen radzili na spotkaniu z mieszkańcami gminy Wodynie, żeby nie zaczynać od razu od wielkiego projektu, który wymaga dużych nakładów finansowych. Najpierw należy rozwijać świadomość obywatelską, a później małymi krokami pracować nad projektem startowym.
Nowo wybudowany pawilon, w którym odbyło się spotkanie z delegacją z Hochfilzen, to początek infrastruktury turystycznej na terenie gminy Wodynie. Podwaliny pod trasy narciarskie już zrobiono, bowiem trzykrotnie odbył się tam Mazowiecki Bieg Lachów.
Andrzej Ilczuk, awi
REKLAMA