Rosja szykuje nowe sankcje: będzie embargo na zachodnie alkohole i papierosy?
Rosyjscy politycy nie chcą zachodnich alkoholi i papierosów. O wprowadzenie embarga na te używki apelują deputowani z Izby Społecznej, odpowiedzialnej za kontakty władz z obywatelami.
2014-09-15, 18:50
Posłuchaj
Zakaz importu alkoholu i papierosów z krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych miałby wpisywać się w pakiet sankcji odwetowych, przygotowywanych przez rosyjski rząd. Na razie doradcy prezydenta Władimira Putina odgrażają się ograniczeniem importu używanych samochodów i tekstyliów. Część deputowanych Dumy Państwowej proponuje, aby Rosja rozliczała wszystkie zagraniczne transakcje w rublach. Natomiast deputowany Izby Społecznej Władimir Slepak jest zwolennikiem zakazu importu zachodnich alkoholi i papierosów. W jego opinii, przyniesie to Rosji same korzyści. Z jednej strony wzrośnie popyt na rodzime produkty, a z drugiej - ograniczy się obywatelom dostęp do szkodliwych używek.
EU i USA wprowadzadziły nowe sankcje
Zaostrzone sankcje Unii Europejskiej oraz USA wobec Rosji, weszły w życie. Koncentrują się na ograniczeniu dostępu do kredytów oraz technologii dla sektora wydobywczego i zbrojeniowego.
Unijna decyzja obejmuje 3 największe firmy naftowe z Rosji, mają od piątku ograniczony dostęp do unijnych rynków kapitałowych. Rosnieft, Transnieft i Gaprom Nieft nie będą mogły pożyczać pieniędzy we Wspólnocie. Amerykanie stawiają szlaban na kredyty dla rosyjskiego sektora zbrojeniowego i dla technologii dla firm wydobywczych.
Sankcje obejmują zakazy wjazdu na teren UE kolejnych rosyjskich prominentów
Sankcje w formie zakazu wjazdu do UE i zamrożenia aktywów objęły m.in. lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego i jego syna, wiceprzewodniczącego Dumy Państwowej Igora Lebiediewa, a także przywódców prorosyjskich separatystów na Ukrainie.
Na czarną listę wpisano też Siergieja Czemiezowa, bliskiego współpracownika prezydenta Rosji Władimira Putina. Obaj byli kiedyś oficerami KGB, oddelegowanymi do Drezna. W uzasadnieniu unijnej decyzji wskazano, że Czemiezow czerpie korzyści z powiązań z Putinem i pełni najwyższe stanowiska w przedsiębiorstwach państwowych. Jest prezesem konglomeratu Rostec (Rostech), wiodącego przedsiębiorstwa państwowego, które produkuje na potrzeby obronności i przemysłu. Spółki zależne tej firmy wspierały integrację zaanektowanego przez Rosję Krymu z Federacją Rosyjską.
Rozszerzenie czarnej listy oznacza, że unijne sankcje wizowe i finansowe w związku z kryzysem ukraińskim dotyczą już 119 osób. UE zamroziła także wcześniej aktywa 23 spółek.
REKLAMA
IAR/PAP, abo
REKLAMA