Rządowe zagraniczne stypendia zdaniem ekspertów to zły pomysł

Eksperci zarzucają, że rządowe zagraniczne stypendia to drenaż polskiej elity intelektualnej, co więcej nawet, jeśli uda się absolwenta ściągnąć do kraju, to jego wiedza może mieć niską wartość rynkową.

2014-10-10, 13:32

Rządowe zagraniczne stypendia zdaniem ekspertów to zły pomysł
. Foto: Glowimages.com

Posłuchaj

Czy pomysł wysyłania za granicę polskich studentów na rządowych stypendiach doprowadzi do utraty młodych talentów. Eksperci krytykuję rządowy program w audycji Po pierwsze ekonomia radiowej Jedynki (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Polski rząd chce wysyłać najzdolniejszych studentów na zagraniczne stypendia. W zamian za to każdy z nich będzie musiał co najmniej 5 lat po powrocie przepracować w naszym kraju.

Eksport zasobów intelektualnych

Eksperci patrzą na ten pomysł podejrzliwie. Jak mówi dr Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan młodzi nie będą chcieli wracać do Polski. - To jest niestety realny scenariusz. Należy się w tej sytuacji zastanowić, czy w ogóle zrezygnować z pomysłu czy jednak przynajmniej część osób, które skorzysta programu, wróci do kraju i jakąś część swojej kariery zawodowej zwiąże z Polską – zastanawia się rozmówca.

A jak dodaje dr Tomasz Rostkowski z SGH chociaż z drenażem kompetencji mamy w Polsce do czynienia od lat, to rządowy program stypendiów może go jeszcze pogłębić. - Do pewnego stopnia z drenażem mózgów mamy już do czynienia. Jednak rządowy program stwarza zagrożenie, że odpływ będzie dotyczył najlepszych studentów – uważa gość.

Rządowy program zakłada, że jeśli student wróci do polski to kredyt zwróci za niego państwo, jeśli nie to będzie musiał płacić sam. To może być niewystarczająca zachęta do powrotu. Eksperci proponują, żeby podwyższyć wartość kredytu do dwukrotności wartości realnej.

REKLAMA

Rynkowa wartość wiedzy

Innym problemem związanym ze stypendiami zagranicznymi jest wycena wiedzy. -Bardzo cenna wiedza o charakterze hobbystycznym nie liczy się na rynku – uważa rozmówca.

Rozwiązaniem problemu mogłaby być współpraca rządu i biznesu. Niestety biznes potrzebuje ludzi tu i teraz, a rząd musi planować na lata.

Według zapowiedzi premier Ewy Kopacz stypendia rządowe mają być dostępne od roku 2016.

Błażej Prosniewski, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej