W nocy zmieniliśmy czas na zimowy: zatrudnieni na „dniówkach” pracowali o godzinę dłużej
W nocy z soboty na niedzielę (z 25-go na 26-ty października) przeszliśmy z czasu letniego na zimowy. O godzinie 3-ciej trzeba było cofnąć wskazówki zegarków na godzinę 2-gą.
2014-10-26, 09:44
Posłuchaj
Czas letni zacznie znów obowiązywać 29 marca 2015 roku.
Czy zmiana czasu sie opłaca?
Oszczędność energii i lepsze samopoczucie - to główne argumenty za zmianą czasu, która dokonała się ostatniej nocy. Przesunięcie wskazówek zegarka z godziny 3 na 2 ma też swoje wady. Trudno policzyć czy zmiana czasu jest opłacalna.
Główny ekonomista banku Millenium, Grzegorz Maliszewski przypomina, że zmiana czasu miała dostosować pracę i tryb życia do godzin, w których świeci słońce. W zamiarze miało to prowadzić do lepszego wykorzystania energii i poprawy efektywności pracy. Ekspert twierdzi jednak, że korzystne efekty nie są tak oczywiste. Gdyby tak było ze zmiany czasu korzystałyby wszystkie kraje. Islandia, część stanów Australii czy USA nie korzysta z czasu letniego.
Według rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu zmiana czasu była bardziej uzasadniona ekonomicznie. Teraz czynnik ten ma mniejsze znaczenie. Rosną za to koszty przestawiania zegarów. Chodzi o przestawienie rozkładów komunikacyjnych czy zmiany w systemach informatycznych firm oraz instytucji.
Godzinę, którą zyskaliśmy ostatniej nocy będziemy musieli oddać w ostatnią sobotę marca.
Zatrudnieni na „dniówkach” przepracowali o godzinę dłużej
Zmiana czasu oznacza, że osoby zatrudnione w systemie ośmiogodzinnych dniówek na zmianie od 22.00 do 6.00 przepracowali nie 8 ale 9 godzin.
─ W efekcie będzie to równoznaczne z pracą w godzinach nadliczbowych, którą pracodawca ma obowiązek zrekompensować - wyjasnia Danuta Rutkowska z Państwowej Inspekcji Pracy. Jak mówi IAR, może to zrobić albo poprzez dodatek do wynagrodznia w wysokości 100 procent za tę dodatkowo przepracowaną godzinę, albo udzielając pracownikowi czasu wolnego.
Danuta Rutkowska przypomina, że zgodnie z prawem w porze nocnej nie mogą być zatrudniane kobiety w ciąży, osoby niepełnosprawne, młodociane a także rodzice opiekujący się dzieckiem, które nie ukończyło 4 lat.
Z kontroli PIP wynika, że największą trudność w przestrzeganiu czasu pracy sprawia pracodawcom niespójność i zagmatwanie przepisów. W efekcie wielu pracowników nie otrzymuje wynagrodzenia za godziny nadliczbowe.
Zmiany dla podróżujących pociągami
Beata Czemerajda z zespołu prasowego PKP Intercity informowała przed zmiana czasu, że pasażerowie dotrą na miejsce według aktualnych godzin podanych na bilecie. Podczas zmiany czasu, pociągi będą czekać przez godzinę na najbliższych, uprzednio wyznaczonych dla nich stacjach. W dalszą podróż wyruszą po wejściu w życie nowego czasu. To stała procedura odbywająca się co pół roku.
Przewoźnik zapewniał, że komunikacyjnego chaosu nie będzie. Pasażerowie są bowiem przyzwyczajeni do stałych i zapowiadanych zmian.
Informowanie podróżnych odbywa się w kilku formach: przez witryny internetowe PKP, informacje ogłaszane na stacjach kolejowych oraz przez pracowników kolei.
Zmiana czasu ze względu na oszczędności energii
Zmiana czasu, odbywająca się dwa razy w roku, ma się przyczynić do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii, choć opinie co do tych korzyści są podzielone. Niektórzy eksperci zwracają uwagę na to, że obecnie energia zużywana na oświetlenie stanowi niewielki procent kosztów. Znacznie więcej energii pochłaniają systemy klimatyzacji, ogrzewania czy urządzenia AGD.
Zmiany czasu w 70 krajach
Czas letni i zimowy stosuje się w około 70. krajach na całym świecie. Obowiązuje on we wszystkich państwach europejskich z wyjątkiem Islandii.
Podział na czas letni i zimowy sięga początków 20. wieku. Czas letni, zwany "czasem wojennym", wprowadzili po raz pierwszy Niemcy w 1916 roku, a po nich inne państwa walczące w pierwszej wojnie światowej.
W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949 i 1957-1964. Obecnie obowiązuje ona nieprzerwanie od 1977 roku.
Stosowanie czasu letniego pozwala wiosną, latem i wczesną jesienią na "przedłużenie" zegarowego dnia o godzinę. Dzięki temu korzystamy dłużej z dnia i naturalnego światła.
W Polsce jak w Unii
Czas letni i zimowy obowiązuje w całej Unii Europejskiej na podstawie obowiązującej bezterminowo dyrektywy UE ze stycznia 2001 roku. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów z 5 stycznia 2012 roku, w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2012-2016.
W USA, Kanadzie i Meksyku czas zimowy i letni stosuje się z wyjątkiem pewnych regionów. Z kolei w Ameryce Południowej zegarki przestawia się w niektórych regionach Brazylii, Chile, Paragwaju i Urugwaju. Większość krajów na tym kontynencie zmieniała dawniej czas na letni, ale już z tego zrezygnowała.
W Afryce czas letni stosują między innymi Maroko, Libia i Namibia. W Azji zmiana czasu obowiązuje tylko w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, między innymi w Izraelu, Syrii i Iranie. W większości krajów azjatyckich, w tym w Japonii, Indiach i Chinach, czasu letniego nie stosuje się.
Od 26 października czas zimowy (standardowy) ponownie będzie obowiązywał w Rosji. Na początku lipca 2014 roku przywróciła go rosyjska Duma po tym, jak w lutym 2011 roku zrezygnował z niego ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew.
Narzucenie stale obowiązującego czasu letniego spotkało się z krytyką wielu Rosjan, głównie ze względu na to, że zimą zmuszało miliony ludzi do rozpoczynania pracy w ciemnościach.
IAR, jk