Kredyty we frankach pod osłoną rządu? Piechociński obiecuje: zajmiemy się sytuacją

Rząd na najbliższym posiedzeniu zajmie się sytuacją posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich. Tak zapowiada wicepremier Janusz Piechociński. PiS zarzucił koalicji bierność w tej sprawie.

2014-10-31, 07:39

Kredyty we frankach pod osłoną rządu? Piechociński obiecuje: zajmiemy się sytuacją
Premier Ewa Kopacz, minister finansów Mateusz Szczurek i wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj

Wicepremier Janusz Piechociński (IAR): rząd zajmie się osobami, które mają kredyty we frankach
+
Dodaj do playlisty

Wczoraj, Ewa Kopacz zwróciła się do Komisji Nadzoru Finansowego o raport na temat sytuacji "frankowiczów". Lider PSL przyznaje, że ten dokument będzie analizowała cała Rada Ministrów.

- Raport KNF jest ważny przede wszystkim dla Ministerstwa Finansów, ale zapewne na najbliższym posiedzeniu rządu przeanalizujemy co w trybie pilnym w tym obszarze możemy zrobić - dodał Janusz Piechociński.
Prawo i Sprawiedliwość krytykuje, że rząd sobie przypomina o tylko przed wyborami. Wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki twierdził na konferencji prasowej, że do tej pory koalicji PO - PSL nic w tej kwestii nie zrobiła.

Eksperci o cenie franka po szwajcarskim referendum: na 99 proc. nie wzrośnie

REKLAMA

TVN24 Biznes i Świat/x-news

KNF oceni sytuację
Wczoraj, szef Rady Gospodarczej przy Premierze Jan Krzysztof Bielecki poinformował, że Ewa Kopacz zwróciła się do szefa Komisji Nadzoru Finansowego, by ten przeprowadził tak zwane testy wytrzymałościowe banków na wypadek umocnienia się szwajcarskiego franka. Bielecki podkreślał, że nie ma na razie mowy o jakimkolwiek ewentualnym projekcie wsparcia kredytobiorców z budżetu państwa.
Komisja Nadzoru Finansowego informuje jedynie, że zbiera informacje od poszczególnych banków i potem przekaże je premier Ewie Kopacz. KNF przypomina, że w ogłoszonych w ostatnią niedzielę stress testach w scenariuszu szokowym założono osłabienie się polskiego złotego o 25%. Wyniki ćwiczenia potwierdziły dużą odporność polskiego rynku na negatywne scenariusze.
Pod koniec listopada mieszkańcy tego kraju zdecydują czy zwiększyć do poziomu 20 procent minimalne rezerwy złota. Decyzja Szwajcarów może mieć znaczenie dla około 700 tysięcy Polaków, którzy spłacają kredyty hipoteczne we franku.

TVN24 Biznes i Świat/x-news

REKLAMA

Ważny wynik referendum w Szwajcarii
30 listopada Szwajcarzy w referendum będą decydować o tym, czy zwiększyć do poziomu 20 proc. minimalne rezerwy złota. Wynik głosowania będzie miał znaczenie dla około 700 tys. Polaków, którzy mają kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, bo może doprowadzić do podrożenia szwajcarskiej waluty.

Jeśli Szwajcarzy opowiedzą się za proponowanymi zmianami, zdaniem analityków będzie to miało olbrzymie skutki dla samej Szwajcarii, wpłynie na ceny złota na świecie, a nawet może odbić się na globalnym systemie walut fiducjarnych, które mocą decyzji władz państwowych są prawnym środkiem płatniczym na ich terytorium i opartych nie na złocie, lecz na zaufaniu do rządów i banków.

Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz studzi emocje. Apeluje, by nie podkręcać napięcia, a spokojnie poczekać, co się wydarzy. Dodaje, że to, jak się zachowuje kurs jakieś waluty jest składową wielu, a nie jednego czynnika.
Krzysztof Pietraszkiewicz podkreśla, że kredyty we frankach w Polsce są bardzo spłacane. Przy okazji po raz kolejny zaapelował, by kredyty mieszkaniowe zaciągać tylko w tej walucie, w której się zarabia.

REKLAMA

Dzień Dobry TVN/x-news

IAR, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej