KE: Francja, Włochy i Belgia na razie bez kar
Choć wątpliwości nie brakuje na razie kar nie będzie. Komisja Europejska przedstawiła dziś oceny projektów budżetowych krajów eurolandu na rok 2015.
2014-11-28, 13:20
Posłuchaj
Włochy , Francja i Belgia, którym groziły sankcje, dostały dodatkowy czas na przeprowadzenie koniecznych reform.
W ocenie Komisji Europejskiej aż siedem krajów strefy euro stoi przed ryzykiem łamania unijnych zasad dyscypliny budżetowej. Tylko wobec trzech jednak : Francji, Belgii i Włoch rozważane jest nałożenie kar. Francja wciąż przedłuża okres, w którym osiągnie 3-procentowy próg deficytu budżetowego, a dług publiczny Włoch i Belgii już dawno przekroczył 60 procent PKB. Komisja zdecydowała jednak, że da tym trzem krajom dodatkowy czas - do marca przyszłego roku - na przyjęcie i wprowadzenie koniecznych reform strukturalnych. - To nie może być czas stracony, to ma być czas na przyspieszenia działań i podtrzymania drogi reform - powiedział unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici. Jeśli tak się nie stanie Komisja może podjąć kroki przewidziane m.in. w ramach procedury nadmiernego deficytu czyli wystąpienie o nałożenie na niezdyscyplinowane kraje sankcji. - Wszystkie możliwości i wszystkie procedury są otwarte - dodał Moscovici.
KE ocenia budżety
Komisja oceniła, że plany budżetowe 5 krajów członkowskich (Niemiec, Irlandii, Luksemburga, Holandii i Słowacji) są zgodne z zasadami unijnego Paktu Stabilności i Wzrostu czyli zasad dyscypliny budżetowej. Projekty 4 krajów (Estonii, Łotwy, Słowenii I Finlandii) są "w dużej mierze" zgodne z tymi regułami. Siedem krajów według Komisji (Belgia, Hiszpania, Francja, Włochy, Malta, Austria i Portugalia) "stoi przed ryzykiem łamania zasad paktu".
IAR, abo
REKLAMA