Nowe ciężarówki: bezpieczniejsze i mniej palą
W końcu ubiegłego roku unijni ministrowie transportu zatwierdzili nowe reguły konstrukcji ciężarówek, które mają być bardziej bezpieczne i zużywać mniej paliwa.
2015-01-08, 11:07
Posłuchaj
Ma w tym pomóc zaokrąglony kształt kabin nowych pojazdów - wyjaśnia Wojciech Makowski z Instytutu Spraw Obywatelskich. - Istotą tych zmian jest umożliwienie konstruowania dłuższych i bardziej opływowych kabin, w ten sposób poprawi się nie tylko aerodynamika ciężarówek, ale także widoczność, bo martwe pole się zmniejszy. Zatem poprawi się bezpieczeństwo i będzie mniejsze zużycie paliwa – wyjaśnia gość.
Poprawić ma się bezpieczeństwo na drogach
W całej Europie w wypadkach z udziałem ciężarówek ginie ponad 4 tys. osób rocznie. Polska jest niestety liderem statystyk. - Szacuje się, że te nowe kabiny mogą spowodować obniżenie liczby ofiar o mniej więcej 1/5. Stanie się to dzięki strefie zgniotu, dodatkowo będzie lepiej widać drogę. Zaokrąglenie sprawi, że pieszy bądź też rowerzysta będą odrzucani na bok – mówi specjalista. - Teraz nawet jeśli ciężarówka jedzie bardzo wolno, na przykład kiedy manewruje przy magazynie, pieszy bądź też rowerzysta wciągany jest pod koła – dodaje Wojciech Makowski z Instytutu Spraw Obywatelskich.
Niższa emisja zanieczyszczeń
Bardzo ważny jest też aspekt środowiskowy. Ciężarówki stanowią 3 proc. pojazdów w Unii Europejskiej, ale odpowiadają za 25 proc. emisji dwutlenku węgla pochodzącego z transportu drogowego. – Nowe ciężarówki będą palić o 5 do 10 proc. mniej. Dzięki temu zmniejszy się zużycie paliwa i emisji CO2. Ważną zmianą jest możliwość instalacji w ciężarówce silnika hybrydowego. Obecnie nie mam na niego miejsca. I tutaj już oszczędności mogą być dużo większe – uważa rozmówca. - Wyższe koszty zakupu nowej ciężarówki powinny zwrócić się w ciągu roku użytkowania – dodaje.
Konstruowanie ciężarówek według nowych wzorów nie będzie obowiązkowe, jednak zalety tak produkowanych pojazdów mają sprawić, że po jakimś czasie zaczną one dominować na unijnych drogach. A zmiany poparte przez kraje członkowskie muszą być jeszcze zatwierdzone przez Parlament Europejski.
Dariusz Kwiatkowski, abo